Ostatnimi czasy PiS-iactwo i wzmozone patrioctwo, na wyscigi uzywa argumentu o tym, ze w Polsce, w przeciwienstwie do krajow zachodnich, nie powstal w czasie IIWS kolaborancki rzad wspolpracujacy z Hitlerem.
We Francji, Danii, Holandii, Norwegii powstaly, a w Najjasniejszej NIE!!!
Tacysmy sa bohatery.
PiS-iaczkom przypominam, ze ze strony III Rzeszy NIGDY nie padla pod adresem liczacych sie polskich srodowisk politycznych ZADNA propozycja wspolpracy, a tym bardziej stworzenia marionetkowego rzadu kolaboranckiego.
A jak pokazuje ograniczony terytorialnie eksperyment "goralenvolku" chetni na pewno by sie znalezli.
W planach Hitlera, Polska nie miala byc panstewkiem wasalnym w stosunku do III Rzeszy. Polska miala calkowicie zostac wcielona do Rzeszy, a jej mieszkancy wyniszczeni z bardzo nielicznym wyjatkiem tych poprawnych genetycznie i dajacych sie zgermanizowac.
I tyle.
Jesli w Polsce nie powstal rzad kolaboracyjny, to nie dlatego z bylismy tacy niezlomni, tylko dlatego, ze Hitler nigdy nie mial zamiaru nam tego zaproponowac.
Patrz Kościuszko na nas z Nieba, raz Polak skandował. I popatrzył nań Kościuszko, i się ZWYMIOTOWAŁ!
[Konstanty Ildefons Gałczyński].
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka