Niemcy, którzy uciekali przed „wyzwalającą” ich Armią Radziecką to wypędzeni. W Berlinie właśnie powstało „Centrum przeciwko Wypędzeniom” którego matką chrzestną jest Erika Steinbach (wypędzona z Gdyni).
Ci którzy mordowali obywateli RP w Auschwitz, Stutthofie, Płaszowie, Majdanku, Palmirach podczas powstania w Warszawskim Getcie i Powstania Warszawskiego oraz mordercy mego Dziadka to naziści (poumierali w sędziwym wieku otrzymując niemieckie emerytury).
TSUE – kontrolowany przez Berlin – rości sobie prawo by być władzą sądowniczą w Polsce.
TSUE - jw. - zabrania polskim sądom zajmowania się „polskimi obozami”.
Parlament Europejski – kontrolowany przez Niemców – wykazuje całkowitą bezsilność w sprawie „Nord Steram II”.
Prezydent RFN twierdzi publicznie, że parytet w nauczaniu polskiego i niemieckiego (mniejszości) nie może być osiągnięty, gdyż za sprawy oświatowe w Niemczech odpowiadają władze regionalne.
Milczenie w sprawie reparacji – choć nic nie przeszkadza by do dzisiaj wypłacać emerytury Holenderskim żołnierzom Waffen SS.
Przejęcie polskich mediów przez kapitał niemiecki to demonopolizacja i warunek demokracji. W Niemczech przepisy zabraniające sprzedaży mediów cudzoziemcom to też warunek demokracji.
Na ambasadora do Warszawy Berlin wysyła wnusia Bernda Freytaga von Loringhovena który w 1944 r. był adiutantem generałów Guderiana i Krebsa oraz od 1944 do 1945 r. Hitlera – byłego [sic!] wiceszefa wywiadu RFN.
Otwarte finansowanie politycznych inicjatyw Berlina w Polsce (wcześniej KLD, obecnie Campusu Polska itd.).
Przed nami jeszcze batalia – musimy udowodnić, że nie jesteśmy koniem – o tzw. praworządność…
Trudno walczyć na wielu frontach ale historia zatoczyła koło.
Inne tematy w dziale Polityka