Niektórzy przez jakiś czas się nie odzywają. Milczą jak grób. Ale kiedy już się odezwą... robi się co najmniej ciekawie. Robi się wielki szu... pardon, robi się szum wielki. Wielki - to słowo klucz. Mamy na ten przykład Teatr Wielki – nie tylko dlatego, że duży. Mieliśmy też Kazimierza Wielkiego. To był król nad króle – dlatego nazywamy go „Wielkim”. Za jego panowania Polska stała się silnym państwem, a nasze terytorium powiększyło się niemal trzykrotnie. Kazimierzowi Wielkiemu udało się unormować stosunki Polski z królestwem Czech i zakonem krzyżackim (w zakonie też byli „wielcy” mistrzowie, choć z czasem zmaleli). O ho... ktoś taki jak Kazimierz Wielki by się teraz przydał. Dogadać się od razu z Czechami i Niemcami. Wielka sprawa.
Dziś mamy tylko wielką Spurek. Ależ nie, jest jeszcze Szeruj Wielgus. Wprawdzie nazwisko jakby z łaciny (bardziej tej podwórkowej), ale nie czepiajmy się. Jednak do tego rodzaju Wielgusów raczej szczęścia nie mamy. Jeden onegdaj został nawet metropolitą, ale drzewiej „był świadomym i tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL” (tak mówią akta). Był też jeden Wielgus w obrazoburczym (lub kontrowersyjnym) filmie ekipy Monty Pythona... tym razem pozostanę przy pisowni oryginalnej: Biggus Dickus. W sieci jest takie zdjęcie... mam nadzieję, że to o tę osobą chodzi:
Natasza... pardon, ta nasza Wielgus ma jeszcze drugi człon... nazwiska: Szeruj. Pochodzi on z sieci, a właściwie z zarzucania sieci. W portalach. Tym, którzy już są zniesmaczeni wyjaśniam, że chodzi o udostępnianie czegoś. Ta pani dzieli się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. To taki Wielgus Teatrus:
I właśnie pani Szeruj Wielgus odezwała się ostatnio i – jak to na wstępie określiłem – zrobiło się ciekawie. Pani Wielgus Dic... pardon, Wielgus Szeruj miała wielgus ochotus ponaglić rezydenta Warszawy Trzask Raf-AUA, żeby zdelegalizował Marsz Niepodległości, który tradycyjnie odbywa się w Warszawie z okazji rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości 11 listopada 1918 roku. Pani Wielgus uważus, że rezydent stolicy powinus być stanowczus i nie godzić się, by przez Warszawę szły grupy, które krzyczą „śmierć wrogom ojczyzny”. Wrogów ojczyzny trzeba wszak szanować, prawda? Takie treści udostępnia człon-kini kochanej totalitarnej opozycji w sieci.
Mamy już efekt końcowy tych nawoływań, ponagleń i zachęt. Warszawski Sąd Okręgowy utrzymał w mocy decyzję rezydenta Trzask Raf-AUA o zakazie organizacji planowanego na 11 listopada Marszu Niepodległości, uchylając tym samym decyzję wojewody mazowieckiego (zezwalającą na organizację imprezy cyklicznej Marsz Niepodległości). Decyzję odczytał sędzia Andrzej Sterkowicz. „To syn Czesława Sterkowicza, który był na liście Antoniego Macierewicza w związku z wykonaniem uchwały lustracyjnej” – pisze na Twitterze Robert Bąkiewicz. Co więcej, Andrzej Sterkowicz to ten sam sędzia, który złożył skargę przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka - chodziło o uchylenie mu immunitetu przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Aha, więc o to chodzi. Czyżby wciąż o to samo? O brak lustracji i dekomunizacji?
Rafał Trzaskowski przedstawia sagę pod tytułem "Nie zgadzam się, bo faszyzm, ale chętnie wezmę udział, ale nie zgadzam się, bo wirus i rok temu was nie było, tzn. byliście, ale nielegalnie i dalej faszyzm".
link: Żelazna Logika
A Szeruj Wielgus? Marsz, marsz, marsz - w rytm blaszanych bębenków z Niemiec, do melodii z Brukseli. Bój to jest ich ostatni...
SZERUJ WIELGUS
Wielgus to zazwyczaj określenie wielkości
Rzadziej – ale jednak – okrutnej wręcz miałkości
Już w Monty Pythonie o takim wspominali
Gdy to imię padło, ze śmiechu wprost padali
Nazwisko to jedno, ważniejsze, co jest w głowie
Gdy usta zamknięte, nikt się tego nie dowie
Lecz ona ochotnie swoje usta otwiera
Pewnie już widzi siebie w fotelu premiera
Banialuki ludziom nieustannie szeruje
Uważaj, bo od tego w głowie się gotuje
Dziś niby-katoliczka wymaga w kościele
Wolności do aborcji – tego już zbyt wiele
Czasem więcej pokory, nie wielgachne ego
Wywyższa nie pyszałka, lecz niepozornego
Z cyklu: EuroPeany, zwój#05
więcej wyrobów rymarskich na: RymyNaTenCzas>>>
Jestem Polakiem. Jestem chrześcijaninem. Czy tak samo, czy bardziej? Jestem osobą myślącą. To ja, Krispin z Lamanczy. PS. Nie wierzę w przypadki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka