Uderz w stół a nożyce... i tak dalej. Też Państwo tak macie? Ale nie obrażajmy nożyc. Tym razem odezwał się nasz – piszę bez cudzysłowu, ale on tam jest, jest na pewno – nasz oksfordczyk. Hłe, hłe Mellechowicz... pardon, to oczywiście żart, chodzi o Sikorskiego Radka lub Radosława – to zależy, czy cieszy się sławą, czy też nie, a ten sławny nie jest i już nie będzie. Skończy raczej w niesławie (może nawet w Nieświeżu). On, posiadacz dyplomu Master of Arts z Pembroke College, jest niezłym artystą – co zresztą nieraz już udowodnił.
Radosław Sikorski @sikorskiradek - Wziąłem trzecia dawkę a czip od Gates'a nada nie działa. Mapy google nadal muszę odpalać na telefonie a mruganie oczyma nie zmienia kanałów w telewizorze. Też Państwo tak macie? Co nie pykło? (2:04 PM · Sep 17, 2021·Twitter)
Jak na wszechstronnie wykształconego dżentelmena trochę dziwny język, nie wspominając o interpunkcji (z którą wielu jest na bakier ) i pisowni odmiany nazwiska Billa - z apostrofem. Ale nie o to teraz chodzi. Z tego dziwacznego wpisu może wynikać, że nasz (tak, tak, w cudzysłowie) wykształciuch uważa, że „chip od Gatesa” to jakiś wymysł, czyli teoria spiskowa. Może wypadało zapytać najpierw „kolegów” z Oksfordu, a jak nie to przynajmniej pociągnąć za język hrabiego Ponimirskiego? Żorż bliżej Mieszka... to znaczy bliżej zamieszkuje – łatwiej o kontakt i po angielsku nie trzeba się porozumiewać.
Bezprzewodowy implant medyczny wielkości ziarnka ryżu[1]
Może wtedy nasz – tak, tak, cudzysłów jest w dalszym ciągu – oksfordczyk dowiedziałby się, że badania nad takim czipem trwają od wielu lat. Opisywano to w fachowej literaturze, są na ten temat setki artykułów. To już nie są teorie spiskowe, To fakty. Największym problemem było zasilanie, bo baterie – nawet te najmniejsze - nadal są jednak zbyt duże. Ale odkąd inżynierowie w Stanford wymyślili bezpieczny sposób przekazywania energii do chipów medycznych w ciele, wszystko się zmieniło. Mówimy o chipach mierzonych nawet w nanometrach. Też państwo tak macie, że ich nie widzicie?
Glaxo – jeden z największych koncernów farmaceutycznych świata – od dawna opracowuje implanty nerwowe wielkości ziarna ryżu (jak na zdjęciu powyżej), a nawet mniejsze (ciekawe, prawda?). które „można umocować bezpośrednio do nerwów w celu leczenia chorób i wspomagania lub zastępowania leków. Dzięki wewnętrznym bateriom, wysyłającym maleńkie impulsy elektryczne, te implanty mogą zmieniać sygnały nerwowe”[1], aby wpływać na to, co dzieje się w organizmie człowieka.
Oczywiście wpływać pozytywnie, bo nikt nigdy nie zechciałby użyć tej metody w innych celach (a nóż wymyślono przecież do krojenia szynki i chleba). Dlatego naukowcy marzą o tym dniu, w którym choroby można będzie leczyć elektroniką, a nie lekami. Oczywiście tylko leczyć, nie szkodzić. To leki mogą szkodzić – dlatego przed ich użyciem należy poradzić się lekarza lub specjalisty. Z czipem już nie trzeba się będzie radzić. Radzio tego nie wie? Radzi bylibyśmy się tego dowiedzieć.
Ale wróćmy do naszego (tak, tak...) bohatera. Co jakiś czas ma „artystyczną” wenę – usprawiedliwioną dyplomem – i coś zaprezentuje. Bardziej jakiś twór niż u-wór (notabene Radek coraz bardziej wygląda jak po-twór z ustami w kształcie odwróconej podkowy – nie jestem pewien, czy na szczęście). A ja wtedy wspominam pierwszy rymowany European – jemu właśnie poświęcony. Kilka, które potem napisałem, było dość krótkich. Ale... alle... alee... nawet w krótkiej formie da się zawrzeć sporo treści. Też państwo tak macie?
NARADKA W BUFECIE
Zaiste Euro Pean jest to niesłychany
Kiedyś w parlamencie zderzyły się dwa dzbany
W bufecie palnął do Sikorskiego Halicki:
- „Macierz, co ją skubiemy, to kraj katolicki.
Użycz mię wiedzy, wszak doświadczeniaś miał różne”.
- „Wybacz, ale nie przeleję z pustego w próżne”.
A żeby nie mielić ozorem po próżnicy
Szybko po wódeczce nalali do szklanicy.
Próżno się ten trudzi, kto pożąda mądrości,
Szukając po grobach, gdzie zgnilizna już gości.
Z cyklu Europeany (#01)
RymyNaTenCzas >>>
* * *
[1] Bezprzewodowy implant medyczny jest mniejszy niż ziarno ryżu
[2] Glaxo opracowuje implanty nerwowe wielkości ziarna ryżu, aby zwalczać choroby
Jestem Polakiem. Jestem chrześcijaninem. Czy tak samo, czy bardziej? Jestem osobą myślącą. To ja, Krispin z Lamanczy. PS. Nie wierzę w przypadki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka