kreatywny wandal kreatywny wandal
158
BLOG

Szybsze wypełnianie zobowiązań wybor. sposobem na wygraną z totalna opozycją

kreatywny wandal kreatywny wandal PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Rządząca większość w ciągu ostatnich dni popełniła kilka politycznych błędów. Jednym z tych błędów, kluczowym w dalszym biegu wydarzeń, było rozpoczęcie „wojenki" z dziennikarzami o sejm, a dokładnie o sposoby dostępu dziennikarzy do posłów i pozyskiwania przez nich ulubionych newsów…  Rządzący mówią o ucywilizowaniu pracy dziennikarzy w sejmie ale środowisko dziennikarskie jest sceptycznie nastawione do tych pomysłów. Czas i forma jaką wybrał marszałek sejmu Marek Kuchciński na załatwienie tej sprawy ( jak by nie było ważniejszych ) okazał się jednak niefortunny i budzi spore wątpliwości. Wczoraj okazało się też, że to ci sceptycznie nastawieni do ostatnich pomysłów marszałka Kuchcińskiego mieli racje. Opozycja w lot podchwyciła podrzuconą im przez niezręczność marszałka okazje i zaczęła się „obrona demokracji”…  Niektórzy twierdzą że ta obrona nie była tak całkiem spontaniczna lecz starannie przygotowaną prowokacją… Możliwe, ale tym bardziej powinno to wzmóc czujność prowadzącego wczorajsze  obrady. W chwili obecnej nie ma już to wielkiego znaczenia. Stało się to co się stało a teraz wielu takze sympatyków PiS-u pyta z troską co dale? Zapewniam, że nie tylko ci z KOD, Nowoczesnej czy PO.

Jeśli już mowa o marszałku Kuchcińskim trzeba powiedzieć , że nie wykazał się wczoraj jakąś nadzwyczajną bystrością umysłu i zmysłem przewidywania skutków swoich decyzji wykluczając z obrad posła Michała Szczerbę, tego  co to głosi wszem i wobec, że mamy w sejmie infantylną dyktaturę chociaż sam zachowuje się jak osoba najdelikatniej mówiąc  co najmniej infantylna. Wręcz przeciwnie, był chaotyczny, spięty, jak by gdzieś się spieszył... To błąd, jak się okazało, kosztowny błąd. Podszedł do sesji bez przygotowania, bez należytej analizy zagrożeń wynikających z procedowanych projektów ustaw. Wykluczył posła Szczerbę, opozycja wyczuła dobry dla siebie moment i nie pozwoliła już mu się z tej decyzji wycofać. Wiadomo było, że „totalna opozycja” będzie szukała sposobów żeby zrobić „zadymę”. Ważna dla PiS-u ustawa dezubekizująca i chęć jej uchwalenia właśnie we wczorajszym dniu, ( uchwalenie jej spinało jakby klamrą 35 rocznice śmierci 9 górników z KWK Wujek  ) zagęściła atmosferę w sejmie wystarczająco. Domyślam się że posłowie PiS chcieli uchwalić tą ustawę właśnie w tym dniu ze względów moralnych i wizerunkowych... Stąd może pośpiech marszałka i to, że nie zachował czujności, nie wyczuł nastrojów panujących w sejmie i nie zapanował nad emocjami . Jeśli zaś nie to było przyczyną? Hm, to jego wydatki na doradców i asystentów są po prostu pieniędzmi wyrzuconymi w błoto.

Powiem szczerze, czułem się wczoraj nieswojo oglądając ucieczkę moich posłów z sali plenarnej sejmu. Z niedowierzaniem, zażenowaniem a na końcu z gniewem oglądałem także niesłychaną hucpę w wykonaniu hołoty mieniącej się posłami i reprezentantami Narodu Polskiego w Sejmie, okupującej niczym przekupki stragan, mównice sejmową. Szczególnie groteskowo wyglądały pod mównicą dwie panie marszałek obecnego sejmu!!! Jedna z Nowoczesnej, nazwiska nie pomnę, pamiętam za to jej glupawą minę i druga to, p. Małgorzata Kidawa- Błońska. O tempora o mores…  Wstyd przez całym światem, przodkowie p. Kidawu-Błońskiej pewnie przewracają się w grobie ale widocznie,.. musi...

Planistom z opozycji chodziło o to by obudzić najniższe instynkty w tłumie i spowodować jakieś krwawe zamieszki. Jak widać dla nich cel uświęca środki zaś ewentualnie przelana krew Polaków znaczy dla nich tyle co dla tych którym właśnie odebrano przywileje emerytalne.. ( kto wie zresztą czy to nie te same osoby)  A żeby tego dokonać, rozkręcić spirale nienawiści, potrzebna mocnych bodźców… Wczorajsze doznania Polaków próbujących śledzić to co odbywało się wieczorem w sejmie były zaiste ekstremalne. Świadczą o jednym. Totalna opozycja nie powstrzyma się przed niczym. Przed żadnym kłamstwem, prowokacją, podłością itd., itp. Marszałek sejmu Marek Kuchciński powinien to wiedzieć i być rozważnym podczas prowadzenia obrad zwłaszcza, w takim dniu jak wczoraj. Tej rozwagi refleksu po prostu zabrakło.

I co dalej? Publicyści w różnych telewizjach i audycjach próbują znaleźć wyjście z tego swoistego klinczu. Jedni twierdzą że trzeba trochę ustąpić opozycji i wznowić jeszcze raz posiedzenie sejmu w nadchodzący wtorek. Jeszcze raz przegłosować ustawę budżetową, dezubekizującą i wszystkie podjęte wczoraj uchwały. Podobno nawet Jarosław Kaczyński zwrócił się do marszałka  senatu Stanisława Karczewskiego o zajecie się sprawa i szukania pokojowego rozwiązania w "sprawie dziennikarzy|"...( To akurat popieram ) Właśnie Prezydent w specjalnym oświadczeniu ofiaruje się z mediacją… Jestem przekonany z tego nie będzie. To wszystko psu na budę... Z totalną opozycja nie ma i nie będzie żadnego porozumienia ani koegzystencji... Oni uważają, że cała władza należy się im. Nie ustąpią nawet o krok, a każde zawahanie się czy krok wstecz ze strony PiS-u, zostanie poczytane za słabość i zwiększy presje na odsunięcie PiS-u od władzy. Dla nich każdy sposób jest dobry. Nie zawahają się przed kryterium ulicznym... Biuro Ochrony Rządu i prezydenta RP powinno wzmóc czujność. Zwłaszcza teraz gdy ustawa o ubeckich emeryturach wejdzie w życie.

Wygląda na to, że w dniu wczorajszym i dniu dzisiejszym też był przygotowywany jakiś  swoisty zamach na wyborczy wybór większości Polaków.  Dziwnym zbiegiem okoliczności, prezydent Europy Donald Tusk był akurat pod ręką, we Wrocławiu. Może także po to, żeby wesprzeć opozycje i zaklepać kolejną nocna zmianę? ( Co by nie powiedzieć ma już w tym wprawę ) Nie wiadomo. Sytuacja jest teraz naprawdę poważna i ważą się losy Polski. Trzeba mieć tego świadomość. Ja uważam, że każde ustępstwo PiS-u będzie błędem…  Jak mi kiedyś powiedział burmistrz niewielkiego pomorskiego miasteczka ( nota bene z PO ) podczas mojej z nim rozmowy wynikającej z prób załagodzenia protestów społecznych i szukania jakiegoś porozumienia z władzą mieście, -„władza musi kiedyś pokazać  kto tu rządzi bo inaczej ludzie wejdą jej na głowę”... Wtedy te słowa wzbudziły we mnie oburzenie. Dzisiaj widzę że coś jest na rzeczy… Ciągłą defensywa i ucieczka rządzących do coraz mniejszych sal sejmowych, spowoduje jeszcze większe mniej czy więcej absurdalne ataki. Apele do ich odpowiedzialności za kraj? Bezsens... Oby nie skończyły dla rządzących apelami na placach więziennych.  Już się odgrażają… Że to wszystko wyrafinowana gra i prowokacja? Tak, ale kogo to będzie obchodzić już po?  Zwycięzców wszak się nie sądzi… Liderom PiS-u tylko podpowiem, jeńców „ oni” nie będą brali…

Sposobem na wygraną z „totalną opozycja” może być tylko przyśpieszenie w spełnianiu obietnic wyborczych. Nic innego tylko to. Swoiste przyśpieszenie.  A więc, opublikowanie wreszcie aneksu do raportu komisji weryfikacyjnej WSI, ułatwienia dla rozwoju drobnej przedsiębiorczości, zmniejszenie składek na ZUS dla tych którzy chcą jeszcze prowadzić jakąś działalność gospodarczą, ograniczenie i ukrócenie wszechwładnej biurokracji, ( nota bene wrogo nastawionej do „dobrej zmiany”) , odsunięcie od realnej władzy wszystkich sierot po PRL-u w spółkach skarbu państwa, samorządach, mediach, służbach mundurowych itd. Trzeba stworzyć warunki do powrotu Polaków z zagranicy, niech tu prowadzą swoje biznesy...Inaczej skazani jesteście, a my z wami, na porażkę. Nie dacie rady jeśli wam naród nie pomoże... Żeby naród pomógł, nie wystarczy 500+. Potrzebne jest to żeby ludzie poczuli się gospodarzami we własnym kraju, a co za tym idzie poczuli się za niego odpowiedzialni. Żeby skończyło się my i oni... To tak na początek.

A jak się nie uda i przegramy? Przeciwnicy są wszak potężni w kraju i zagranicą... Cóż pozostanie już tylko zachować się jak trzeba, może nawet konspiracja i... AK. Oby nie.

 

Umiarkowany konserwatysta.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka