kreatywny wandal kreatywny wandal
3242
BLOG

O tym jak "małpa w różowym" wodziła za nos księcia... i całą Polskę.

kreatywny wandal kreatywny wandal Polityka Obserwuj notkę 49

Niespełna 2 tygodnie temu pisałem o strajku pielęgniarek CZD. Napisałem, że będzie trwał długo, maksymalnie długo, tak długo jak tylko się da się go ciagnąć nie budząć irytacji społeczeństwa. Celem strajku nie jest bowiem poprawa zarobków zatrudnionych tam pielęgniarek ( jeśli tak to tylko przy okazji ) ani tym bardziej zwiększenie bezpieczeństwa małych pacjentów przez zwiększenie liczby pracujących w CZD pielęgniarek ale polityczne osłabienie rządu „dobrej zmiany”, sparaliżowanie jego pracy i otwarcie nowego przyczółka walki dla „totalnej opozycji” ponieważ sprawa Trybunału Konstytucyjnego już spowszedniała i coraz mniej działa na Polaków.

Teren walki ( czyli CZD ) został wybrany z diabelska wręcz przebiegłością. Wiadomo ile empatii w ludziach budzą chore dzieci i ich mocno doświadczeni tym nieszczęściem rodzice. W przeciętnych ludziach właśnie tak jest, ale nie w sercach i umysłach graczy politycznych, którzy gotowi są postawić zdrowie i bezpieczeństwo nieletnich pacjentów dla ugrania dla siebie jakiś korzyści politycznych, ma to drugorzędne znaczenie. Jak widać z przebiegu negocjacji, los chorych dzieci mają ci „ludzie” w głębokiej pogardzie. Cel uświęca środki gdy toczy się walka o ich być albo nie być, o ich trwanie przy korycie, władzy i przywilejach z niej wynikających.

Do walki wysłano obwody w postaci sfrustrowanych pielęgniarek z ich wyszczekaną przewodniczącą. Są jednak raczej narzędziem niż podmiotem sporu. Przekonano je, że walczą nie tylko o swoje interesy ale przede wszystkim o Polskę, a ich „walkę” popiera większość Polaków, chociaż w istocie jest zupełnie inaczej.

Ileż bezczelnego tupetu trzeba mieć w sobie, żeby wziąć na zakładników kilkaset chorych bezbronnych dzieci, ile w sobie trzeba mieć buty i pogardy dla ludzi, żeby rodzicom walczącym o życie swoich dzieci, czepiającym się najmniejszej choćby nadziei na wyzdrowienie swych pociech, zamknąć możliwości spokojnego leczenia swoich maleństw. Ileż złej woli wynikającej z przeświadczenia o dominującej pozycji wobec chorych i ich rodziców, trzeba z siebie wykrzesać, żeby stanąć przed tymi rodzicami i mówić im „to nie my, to oni”… chociaż prawda jest zgoła inna. Ileż pychy, żeby przerażenie i zagubienie rodziców, którzy przecież boją się urazić „panie pielęgniarki” nawet najmniejszym nieopatrznie wypowiedzianym słowem aby nie umniejszyć czy wręcz pogrzebać szansy na wyleczenie swojego dziecka, wykorzystywac dla swoich partykularnych interesów. Tu przecież często decydują godziny nie miesiące. Na pielęgniarkach upływający czas nie robi najmniejszego wrażenia.

Ta małpa w różowym, która niczym pani doktor z filmu „Planeta Małp" z 1968 r. w reżyserii Franklina J. Schafnera, z pogardą patrzy na bezmiar ludzkiego nieszczęścia, tutaj pod gmachem CZD, powinna wiedzieć co to jest  współczucie, serdeczność, umiarkowanie, życzliwość, pomoc innym, jest to przecież  wpisane w jej zawód. Nic z tego. Prezentuje cała swoją postawą słowem, gestem i czynem, emanującą z niej pogardę, nienawiść, złość i obrażoną wielkopańska dumę. Zgroza… Ta małpa z filmu „Planeta Małp” do której nawiązuje tytuł notki,  z czasem nabrała ludzkich odruchów zrozumiała czym i kim jest człowiek i czym różni się od małpy. W wypadku osoby kierującej strajkiem w CZD nie byłbym jednak optymistą że taka zmiana nastąpi.

Potrzebne są radykalne działania i to czym szybciej tym lepiej, włącznie z rozwiązaniem CZD w obecnej formie. Potrzebne jest utworzenie nowego CZD i nadania mu nowej formy organizacyjnej. Potrzebna jest bardziej zdecydowana postawa dyrekcji CZD i Ministerstwa Zdrowia. Ten paraliż szpitala i wynikające z niego cierpienie, upokorzenie i poczucie beznadziei tak małych pacjentów jak ich rodziców, nie mogą trwać dłużej. Potrzebne są zdecydowane działania wobec rozwydrzonej hołoty w różowych kitlach. Myślę, że społeczeństwo poprze takie działania. Prowodyrki strajku w CZD i ich promotorzy powinni odpowiedzieć przed sądem za sprowadzenie niebezpieczeństwa utraty zdrowia i życia małych bezbronnych pacjentów. Powinne z  gmach szpitala CZD zostać wyprowadzone w kajdankach. Jeśli już nie w kajdankach to przynajmniej jak najprędzej.

Umiarkowany konserwatysta.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka