W swojej notce z 15.11.2011 r. Zatytułowanej „Orzełek wraca na trykoty reprezentacji Polski” opisywałem perturbacje związane z próbami „różnych takich” wyrugowania z koszulek naszych reprezentantów orzełka i zastąpieniem go jakimś logo: a to sponsora, a to związku sportowego np. logo PZPN w postaci jakiegoś kuraka w rosole owiniętego makaronem lub jeszcze innym gadżetem. Swoistym kuriozum było reklamowanie przy okazji zawodów sportowych, grupy finansowej cinkciarz.pl. Tego tylko brakowało by logo cinkciarz.pl umieścić na piersiach naszych sportowych medalistów.
Wydawało się że sejm i rząd PO zajął się sprawą i sprawę definitywnie załatwił. Jak się okazuje ,załatwił to” wówczas ( 2011 r. ) tak jak wszystko zwykł załatwiać. Czyli byle jak lub wcale.
Jak podaje gazeta prawna sprawa został załatwiona i wchodzi w życie dopiero teraz, od stycznia 2016 r. O to ta wiadomość:
Godło Polski ważniejsze niż logo sponsora! Nareszcie. Od stycznia 2016 orzeł biały obowiązkowy na koszulkach sportowców !!!!!
Nareszcie! Godło Polski od stycznia 2016 roku staje się obowiązkowym elementem stroju sportowców. Koniec z absurdem, że logo sponsora było ważniejsze niż symbole państwowe na koszulkach reprezentacji Polski.
Art. 13 ustawy o sporcie mówił, że reprezentanci Polski mają prawo do używania godła narodowego na swoich koszulkach. Teraz zamiast prawa będą oni mieli taki obowiązek. Sportowcy wielokrotnie podkreślali, że zmagania z orłem na piersi są dla nich wyjątkowe. Więc zmiana w prawie jest dla nich korzystna. Kibice też z tej zmiany w prawie bardzo się ucieszą.
Zgodnie z nowelizacją, która wchodzi w Nowym Roku godło Rzeczypospolitej Polskiej czyli wizerunek orła białego ze złotą koroną na głowie zwróconej w prawo, z rozwiniętymi skrzydłami, z dziobem i szponami złotymi, umieszczony w czerwonym polu tarczy będzie obligatoryjnie umieszczane na, stroju reprezentacji kraju, stroju reprezentacji olimpijskiej, stroju reprezentacji para-olimpijskiej. Według zasad przewidzianych w ustawie o sporcie Dz. U. Nr 127, poz. 857, z zm.). Przypomina gazeta.prawna.pl.
A więc na załatwienie tej sprawy, która wydała się być już dawno załatwiona, musieliśmy czekać 5 lat. Warto było czekać. Warto było czekać nie tylko na załatwienie tej sprawy ale i innych spraw także. Ta w końcu nie była najwazniejsza ale dlaczego aż tak długo i komu zależało na tym żeby sprawe maksymalnie przeciagać?
Inne tematy w dziale Sport