kreatywny wandal kreatywny wandal
1007
BLOG

Słyszałem dzisiaj płaczącego pułkownika...

kreatywny wandal kreatywny wandal Polityka Obserwuj notkę 21

Tak moi kochani, potwierdzam. Słyszałem, dzisiaj plączącego pułkownika. Musiało stać się coś naprawdę wielkiego. Pamiętamy jak w filmie "Sami Swoi" Kaźmirz Pawlak mówił do Kargula. Płacz Władek! Nie wstydź się! Bo jak  bo jak prawdziwy chłop płacze, to musi być święto! Rozumiem chłop, ale żeby pułkownik płakał?! I to do tego, pułkownik kontrwywiadu wojskowego? To już nawet nie święto, to już chyba prędzej: potop, zaraza a może nawet wojna…

„Strach się bać” jak raczył tą całą sytuacje nazwać, były minister obrony Tomasz Siemoniak. Swoja drogą, ładny minister obrony skoro taki strachliwy. Można by parafrazować błyskotliwego bon mota ministra Siemoniaka powiedzeniem, że nie „strach się bać” ale raczej „trza się śmiać” z tego jakich to dzielnych ludzi postawił nam rząd PO na czele obrony narodowej. Minister obrony a tak strachliwy? Dziwne? Nie dziwi nic. Pamiętamy przecież, jak to była premier tegoż samego rządu, planowała schować się z dziećmi w kuchni, jak by coś, co nie daj Bóg... To niech was Bóg broni, jak mawiają wojskowi.

Złośliwcy twierdzili na różnych portalach, że ten pułkownik kontrwywiadu wojskowego płakał jak bóbr i jeszcze na dodatek w rękaw, jakiejś ciotki pocieszycielki ze Słowacji. Co my NA TO możemy poradzić. Są złośliwcy na tym świecie. Twierdzą oni, że żal mu ciepłej zupakowskiej posadki i stąd te łzy. Ja w to nie wierze. On całym sobą, gotów służyć Polsce nawet do ostatniego ( oczywiscie nie swojego ) moniaka, pardon, guzika... Wszystko dla Polski, tak przecież przysięgał... Żal chłopa… Tym bardziej, że to podobno Dusza człowiek.

Umiarkowany konserwatysta.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka