Zaiste z "niemiecką delikatnością i subtelnością" z której słynie ten naród, portal internetowy niemieckiej gazety dla polaków, na stronie głównej swojej strony internetowej zamieścił artykuł o tym, że bardzo częstym i nawet ostatnim gościem prezydenckiej wili w Klarysewie był Jarosław Kaczyński. Ile w tym prawdy nie wiem ale, że ta podła manipulacja się udała świadczy ilość wejść na stronę Faktu24 i zainteresowanie nim czytelników.
Manipulacją nie jest bowiem sam fakt obecności Jarosława Kaczyńskiego w Klarysewie, przecież mógł tam bywać, ale zawoalowana sugestia że i on także może mieć coś wspólnego z tajemniczym zniknięciem wyposażenia willi. Podłe i ohydne chciało by się powiedzieć, a scyzoryk sam otwiera się w kieszeni !
Brawo panowie redaktorowi. Nie wiem kto pisał te "bździny" ale domyślam, że zatwierdził i pościł to do druku, wypróbowany ( a jakże ) przyjaciel polski. Przyjaciel, bo przecież tylko takich mamy za zachodnią granicą, a tylko "przypadek" sprawił, że właścicielem "FAKTU" jest niemiecki koncern prasowy Ringer Axel Springer.
Właściwie to można by podziękować opatrzności ( jak mawiał Hitler pod koniec wojny błagając niebiosa o pomoc i łaskę dla „umęczonego narodu niemieckiego” , że nie napisali.- „Patrzcie Polaczki,- w Klarysewie bywał „kartofel” i to on na własnym garbie powynosił fotele i kanapy ( o sokowirówce przez grzeczność nie wspomnę ) z prezydenckiej wilii”.
Pod tym artykułem portal zamieścił i to jest prawdziwe kuriozum., sondaż pod tytułem. Czy lubisz koty? Tak dokładnie. Ni mniej ni więcej. Czy lubisz koty? Każdy demokratycznie może kliknąć i sie określić, tylko jeszcze nie wiadomo czy tych co lubią nie trzeba będzie wysłać do jakiegoś obozu i poddać resocjalizacji bo wiadomo że koty lubi prezes więc... Najlepiej do obozu w …..
Co by tu gadać proszę państwa. Niemiecka gazeta dla polaków schodzi na psy.
Inne tematy w dziale Polityka