kreatywny wandal kreatywny wandal
2609
BLOG

W TVP… Nie odpuszczają nawet w Święta Wielkiej Nocy

kreatywny wandal kreatywny wandal Polityka Obserwuj notkę 35

 

Jak zapiekłych wrogów ma zmartwychwstały Chrystus i Kościół Katolicki dzisiaj w Polsce w TVP świadczy relacja czy raczej transmisja telewizyjna z homilii prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka wygłoszona w Wielką Sobotę po godz. 20 Anno domini 2013 .

 

Realizator telewizyjny TVP1 nie skupił się w swojej relacji na słowach właśnie „zmartwychwstałej nadziei” głoszonych przez prymasa Polski wynikających z najważniejszego wydarzenia w historii świata jakie zaszło 2000 tysięcy lat temu. Nie skupił się na mądrych  słowach i życzeniach skierowanych do współbraci wierze  prymasa. Nie interesowała go ani postać ani twarz hierarchy co by było naturalne podczas wygłaszanej homilii… Nie interesował go grób pański z ukrzyżowanym Chrystusem będący w tle kadru za postacią arcybiskupa Kowalczyka, ani wystój kaplicy z której głosił swoje przesłanie.

 

Interesowały go kwiaty, bo przecież wiosna ( skoczna i radosna ) i… krzyż wiszący na piersiach hierarchy. Zwracał też na złożone dłonie prymasa a na nich błyszczący złoty sygnet świadczący o wykonywanej posłudze.

 

Obrazki krzyża wiszącego na piesiach arb. Józefa Kowalczyka i złotego sygnetu wracały co chwila jako główny kadr podczas całej transmisji z homilii prymasa. Może ktoś zapytać i powiedzieć: Obraz krzyża na ekranie podczas Wielkiej Nocy to przecież rzecz zrozumiała, naturalna. Otóż moim zdaniem, w tym szczególnym wypadku tak nie było i nie jest. Nie jest, bo krucyfiks prymas ozdobiony jest sześcioma rubinami a pierścień wykonany z dużego kawałka złota. I oto właśnie chodziło małemu manipulatorowi za pulpitu reżyserskiego TVP1 kierującemu pracą kamer, by to właśnie pokazać i taki obraz żeby zapamiętał widz .

 

Nie ważne było głoszone słowo, zresztą celowo skrywane za zbyt głośnym podkładem muzycznym. Nie ważna była postać  ukrzyżowanego lezącego gdzieś w dalekim planie. Nie ważny też była osoba prymasa. ( Jakże inaczej skonstruowane i przekazane były tegoroczne życzenia Wielkanocne pary prezydenckiej skierowanej do narodu) Ważne było to, żeby w Polskę poszedł czytelny przekaż… Zobaczcie w jakich luksusach pławi się kler… Zobaczcie naiwni Polacy i zapamiętajcie te opasłe brzuchy z krucyfiksami wysadzanymi drogimi kamieniami i złotymi sygnetami… Zobaczcie, zapamiętajcie…

 

Może ktoś powiedzieć że to prymitywna, prostacka i czytelna manipulacja będzie łatwo odkryta przez ludzi inteligentnych którzy i tak skupią swoją uwagę na słowach biskupa głoszących „Dobrą Nowinę” a na całą  otoczkę wydarzenia należy spuścić zasłonę miłosierdzia zwłaszcza w tak szczególnym dniu. Może i tak, ale dla wielu nieprzyjaciół kościoła, ludzi do których dociera tylko obraz a ze zrozumieniem treści płynących ze sów mają nieustający kłopot „praca reżysera TVP1 nie pójdzie na marne. Zasieję ziarenko zwątpienia, niechęci, nienawiści nawet w tym szczególnym dniu. I oto właśnie chodziło tym którzy stoją za taką a nie inna wersją pokazania życzeń prymasa  Józefa Kowalczyka skierowanych do Polaków i pokazanych w okienku TVP1.

 

Nie sadzę by stały za tym jakieś główne postacie ze świata polityki czy osoby odpowiedzialne za środki przekazu w III RP. Uważam że zadziała tu raczej chęć pokazania się jakiegoś telewizyjnego funkcjonariusza drobniejszego płazu, marzącego o tym by zostać zauważonym, zrobić karierę czy po prostu wykazać się gorliwością jest jak wiemy gorsza jest nawet od …,  ( każdy niech sobie wedle życzenia i doświadczenia dopisze )  Chociaż kto wie…

 

Może ktoś mi zarzucić ( zwłaszcza w dniu dzisiejszym ) zbytnią podejrzliwość, sceptycyzm co do osób odpowiedzialnych za przekaz medialny, jego rzetelność w III RP ale od wielu lat, a od kilku ostatnich w szczególności, wiele osób odpowiedzialnych za programy radiowe i telewizyjne i ich ”produkcje” na taki mój osąd pracowało. Pracowało, by utwierdzić mnie w takim a nie innym przeświadczeniu.

 

Życzę wszystkim  blagierom i czytelnikom salonu24 zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Wielkanocnych a osobom odpowiedzialnym za media w Polsce ostrego dyngusa z zimnej, wręcz lodowatej wody, na rozgrzane głowy. To może mieć skutek zbawienny. I oto przecież, zwłaszcza w dniu dzisiejszym chodzi.

Umiarkowany konserwatysta.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Polityka