Jak ogłoszono przed chwilą Urbi et Orbi w "Zaprzyjaźnionej Telewizji", premier Donald Tusk przyjął raport prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta za 2012 r. Koniec kropka. Wszelkie spekulacje zostały ucięte… No i co? Łyso wam wszyscy siewcy defetyzmu? Podejrzliwa pro-pisowska zgrajo, czerpiąca pociechę z wszelkiej maści zawirowań, "przejściewowych trudności i niewielkich uchybień, na pełni jasnej i w transparentnej współpracy poszczególnych organów państwowych na drodze do powszechnej szczęśliwości? Oznacza to przecież ( hura - kupą mości panowie ), ni mniej ni więcej. że Seremet zostanie na swoim stanowisku, ( ku chwale ojczyzny ) przy najmniej przez następny rok....
Prokurator w III RP to człowiek na wskroś uczciwy, ( to powszechnie wiadomo ) a już Prokurator Generalny to człowiek nie tylko na wskroś uczciwy ale i niezawisły. ( to powszechnie wiadomo i nikt o zdrowych zmysłach w tak postawioną tezę nie wątpi - zresztą nie radze spróbować. ) Niestety, także przezorny, podejrzliwy ( skaza zawodowa - tak już musi być na tym łez padole ) oraz pracowity, bo co by nie powiedzieć, w drodze do zbudowania ostatecznego szacunku do prawa, człowiek, niestety także obywatel UE w tym naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, napotyka różne pokusy i przeciwności. Nie tylko zresztą szary zwykły obywatel, przeżuwacz chleba i serwowanej mu szczodrze papki pojęciowo-znaczeniowej, ale i instytucje państwowe i to niestety najwyższego autoramentu także.
Na szczęście wszystkim wątpliwościom, podejrzeniom i teorią spiskowym decyzja premiera Donalda Tuska dała zdecydowany odpór. Mamy prokuratora Generalnego w osobie Andrzeja Szeremeta na następny, jak powszechnie wiadomo, jeszcze lepszy dla Polski rok. Wiwat Rzeczypospolita, wiwat premier, wiwat sejm, wiwat wszystkie stany...
Inne tematy w dziale Polityka