Ocenzurowanie, a właściwie usunięcie mojej notki o lizusostwie pana prezesa Kaczyńskiego, świadczy, że nerwy komuś puściły.
Czyżby słowo OWSIK było słowem niecenzuralnym?
Pewnie "zomo", "krew na rękach Tuska" itp. wrażliwego cenzora nie oburzają.
Inne tematy w dziale Polityka