W rozdziale VIII – SĄDY I TRYBUNAŁY- Konstytucji RP jest zapisane:
Art. 178
1. Sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom.
2. Sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków.
3. Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Zapis w punkcie 3, nawet w jego aktualnym brzmieniu, powinien zakazywać stowarzyszania się sędziów w jakiejkolwiek organizacji, która działa w interesie sędziów jako zawodowej wspólnoty. Takie organizacje, chociaż unikają nazywania się wprost związkiem zawodowym, w istocie pełnią taką rolę i w sposób przemyślany omijają konstytucyjny zakaz. Być może w przyszłej konstytucji ten zapis powinien być zmieniony i rozszerzony, obejmując wszelkie organizacje prawników, które chciałyby podejmować działania we wspólnym interesie kasty.
Specyfika trzeciej władzy wymaga, by była to władza całkowicie organizacyjnie rozproszona, wykluczająca możliwość tworzenia konkurencji w stosunku do władzy ustawodawczej i wykonawczej. Odpowiedzialność za sprawiedliwe orzekanie wyroków w imieniu Rzeczypospolitej dotyczy konkretnych rozstrzyganych spraw i musi być związana z pełną niezawisłością sędziów, więc także z wolnością od wpływu własnego środowiska zawodowego.
Gdy z inspiracji niemieckich sędziów w 1990 roku utworzono w Polsce największe obecnie stowarzyszenie sędziów Iustititia, wyglądało to tak:
Zgodnie ze statutem celami stowarzyszenia są dbanie o niezależność sądów i niezawisłość sędziowską, reprezentowanie interesów środowiska sędziowskiego, realizacja zasad demokratycznego państwa prawnego, praw człowieka i wolności obywatelskich oraz kształtowanie opinii publicznej i współuczestniczenie w pracach legislacyjnych[2].
Stowarzyszenie skupia ponad 3300 członków, tj. niespełna 30% sędziów polskich[3]. Jest to mniej niż w wielu krajach europejskich (gdzie do stowarzyszeń sędziowskich często należy zdecydowana większość sędziów), ale „Iustitia” i tak jest wielokrotnie liczniejsza niż kilka pozostałych, w tym lokalnych stowarzyszeń sędziowskich razem wziętych. Jest przez to głównym reprezentantem sędziów, którym zgodnie z Konstytucją RP nie wolno (jako jedynej grupie zawodowej w Polsce) mieć związku zawodowego.
Nikt nie mógł wtedy przypuszczać, że stowarzyszenie w przyszłości podejmie działania w obronie interesów jego członków. To, co wyprawia od jakiegoś czasu stowarzyszenie Iustitia, urąga wszelkim regułom i łamie wszelkie konstytucyjne zakazy. Sędziowie tworzą opozycję wobec rządu, walczą o swoje grupowe interesy, działają jawnie politycznie, współpracują z partiami opozycyjnymi, propagują bezprawie i wprowadzają prawną anarchię. To jest działalność niezwykle agresywnego związku zawodowego nadzwyczajnej kasty, łamiącego permanentnie prawo i najbardziej oczywiste zasady. Sędziowie, którzy są uczestnikami tych działań, a niektórzy są w jawny sposób ich prowodyrami, kpią sobie z reguł demokracji, nie uznają ani wyłączności do stanowienia prawa przez wyłonioną w wyborach władze ustawodawczą, ani nie uznają powołanej legalnie władzy wykonawczej.
Stowarzyszenie Iustitia powinno być natychmiast zdelegalizowane, a uczestnictwo w nim powinno być odnotowane w zawodowym życiorysie każdego sędziego, który jest jego członkiem. Bezkarność tych ludzi jest porażająca i nie może być dłużej tolerowana. Państwo nie może być bezsilne jeśli ma być szanowane.
Jestem emerytowanym profesorem w dziedzinie fizyki jądrowej. Zawsze występuję pod własnym nazwiskiem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo