kosmaty54 kosmaty54
217
BLOG

Eternity, czyli potyczki z nadczłowiekiem

kosmaty54 kosmaty54 Rozmaitości Obserwuj notkę 27
Zło na starcie zawsze wygląda skromnie. Później dopiero zaczyna się rozrastać, trującymi mackami ukorzeniać w społeczeństwie, pęcznieć, kończąc... No na przykład w Oświęcimiu… Albo – dla chichotu historii - w Gazie.

Eternity27 lutego 2025, 14:51

09

@kosmaty54

Ty? Jak to mozesz zrobic panie nic, zero, udpad? Od medycyny i to nie tylko posrednio - 

jestem ja.

Naturalną bazą PiS-u są półanalfabeci, margines społeczny, różne sieroty po totalizmach i postfolwarczna parafiańszczyzna. Inteligent idzie tam wyłącznie dla kasy. Mówi do swojego elektoratu językiem, który ten rozumie i lubi. To czysty resentyment. Dopi*rdolić tym, którzy coś osiągnęli i zwalić na nich winę, że to ich kosztem cierpią różne niedostatki. Prostactwo myśli prostymi kategoriami zazdrości, nienawiści i odwetu. Reszta to przebieranki. 

-----------------------------------------

        No proszę, dla wybitnego blogera z 51. stanu USA jestem niczym, panem zero i… udpadem, a w zamierzeniu autora – choć w pisowni mu to nie wyszło – po prostu odpadem. Prawdę mówiąc, myśl ta nie ma absolutnie sensu, co nie dziwi, bo w kreowaniu absurdów Eternity jest mistrzem. I tylko nie wiem, czy to wypite drinki walą mu mocno do głowy, podwyższając emocje do temperatury wrzenia, czy po prostu tak ma - od maleńkości niejako.  Cokolwiek by to było powoduje, że plwociny piany i jadu wywala z siebie przez klawiaturę do sieci. A dlaczego myśl jest nonsensem? No więc chodzi o to, że skoro jego zdaniem stanowię odpad, to jednocześnie nie mogę być niczym, zerem. I odwrotnie -  jeśli jestem niczym, to z kolei nie mogę być odpadem. Jedno zaprzecza drugiemu. Proste, prawda? Ale tak naprawdę zastanawia mnie inna kwestia.

        Otóż czy w podobny sposób co Eternity myśleli Niemcy o Żydach, czyli jako o osobach-nic, zerach i odpadach, gdy w Wannsee szykowali im ostateczne rozwiązanie?

       Sądzę bowiem, ba, jestem pewien, że właśnie tak myśleli. Ideologia germańskiej cywilizacyjnej nadrzędności, sprowadzająca innych do roli śmieci oraz współpracująca z nią nazistowska zwichrowana moralność pomagały Niemcom łatwo podejmować nieludzkie decyzje eliminacji niepotrzebnego ich zdaniem życia. Ale wcześniej, zanim nienawiść wystąpi w masie, zaczyna się zwykle jednostkowo, niemiej już agresywnie, z wyssaną dozą nienawiści do ludzi. Tych o innych światopoglądach, innej wierze, innym wykształceniu, z dużym nosem, z małym nosem i wreszcie o innym kolorze skóry. Czyli właśnie tak, jak ma to miejsce w przypadku naszego ,,kolegi”.

        Bo zło na starcie zawsze wygląda skromnie. Później dopiero zaczyna się rozrastać, trującymi mackami ukorzeniać w społeczeństwie, pęcznieć, kończąc... No na przykład w Oświęcimiu… Albo – dla chichotu historii - w Gazie.      

        No co, Eternity, ustosunkujesz się do tego? E, nie sądzę - za głupi jesteś, koleżko, żeby z tego wybrnąć. 


kosmaty54
O mnie kosmaty54

świat przestał mnie dziwić

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (27)

Inne tematy w dziale Rozmaitości