Wczoraj na sali odbyła się makabrycznie długa sesja głosowań. Nikt nie zemdlał - ale pod koniec się zdarzyło, że przewodniczący ogłosił większość ZA (gdy wyraźna (80%) większość była przeciw. Raz też nikt nie zdążył podnieść ręki ani ZA ani PRZECIW - przewodniczący ogłosił, że poprawka upadła - i też nikt nie zaprotestował. Natomiast zdarzyło się, że panna Maryna LePenówna wyszła na chwilę z sali - a sąsiad za Nią zagłosował - i natychmiast jakiś życzliwy to dostrzegł i doniósł. Zrobił się skandal, bo jest to formalnie (nie wiem, dlaczego - ale jest...) zabronione i konsekwencje będą, jak sądzę, b.poważne.
A ja wskakuję w samolot i z ulgą wracam do kraju.

Urodzony 27 października 1942 r. w Warszawie, Absolwent liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, student Wydziału Matematyki (5 lat) i (równolegle) Wydziału Filozofii (magisterium) Uniwersytetu Warszawskiego, w 1965 r. aresztowany (List 34), nastepnie de facto zawieszony, studiował w tym czasie psychologię, prawo i socjologię, w 1968 r. powtórnie aresztowany i relegowany z uczelni, odzyskawszy dzieki temu papiery zdał jako ekstern egzamin magisterski z filozofii. Uczestnik seminarium Teorii Podejmowania Decyzji profesora Klemensa Szaniawskiego, Przewodniczący sekcji Socjocybernetyki w Polskim Towarzystwie Cybernetycznym. Członek wielu towarzystw PTE, TNOiK, PTCyb i inn. Wykładał Teorię Podejmowania Decyzji w Wyższej Szkole Gospodarowania Nieruchomościami
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka