Reakcje w Korei Południowej po ataku na wyspę Yeonpyeong

Południowokoreańska partia rządząca oraz opozycja zdecydowanie skrytykowały atak Pjongjangu na wyspę Yeonpyeong. Young Han, rzecznik rządzącej Wielkiej Partii Narodowej oświadczył: "Nie możemy pomóc, ale jesteśmy wściekli. Korea Północna powinna przejąć całą odpowiedzialność za szkody wywołane atakiem na Yeonpyeong. Administracja państwowa i wojsko powinny zdecydowanie odpowiedzieć na ten atak.

Tymczasem Sun Park, rzecznik Partii Wolności oświadczył z kolei: "Możemy ukarać Koreę Północną tylko poprzez zastosowanie odpowiednich środków wobec Pjongjangu". Park skrytykował reakcję militarną Seulu: " Korea Północna uderzyła w nas 50-cioma  pociskami, a odpowiedzieliśmy tylko 30-stoma. To ma być odpowiednia reakcja"?

Z kolei Cha Young, rzecznik Partii Demokratycznej oświadczył: "Jesteśmy przeciwko prowokacyjnym działaniom Pjongjangu. Musimy podjąć wszelkie możliwe środki, które przyniosą pokój. W szczególności mamy nadzieję, że najpilniejsze działania zostaną podjęte w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom".

Hong Sang Pyo, przedstawiciel kancelarii prezydenta Republiki Korei, Lee Myung Baka, stwierdził natomiast: "To jawna prowokacja. Szczególnie atak na obiekty cywilne jest czynem niewybaczalnym. W przypadku kolejnych prowokacji, zareagujemy zdecydowanie. Władze północnokoreańskie muszą odpowiedzieć za ten incydent"
 

źródło: www.dailynk.com