1. Elbląg wybrzmiewa jako chichot historii najnowszej...
…no bo co? Było czas cały, że przynajmniej kilku procentami zwycięża owieczka PO. Tymczasem zwyciężył Wilk PisU. Już ktoś nasz ważny pisał na Salonie, że to nauczka. Pisał w trybie przypuszczającym , zanim jeszcze zdążyło się ustalić, kto zwyciężył, ale plotka szła, że PO, bo takie jeszcze niedawno sondaże były. Być może jeszcze i teraz może się coś zmienić…
A wczoraj wieczorem…
3. ...abp Hoser i Lemański…
…byli kreowani na oprawcę i na ofiarę. Usilnie. Ksiądz Lamański jako męczennik, abp Hoser jako kat. Ks Lemański jako człowiek kneblowany, który krzyczy na całą Polskę, zaś abp Hoser jako ten, który knebluje, ale jakoś nie słychac jego złowrogich wypowiedzi. A telewizyjni celebryci już wczoraj wynosili Lemańskiego na ołtarze. Za życia. No, nihil novi, ubrał się diabeł w ornat… Ksiądz Lemański jakoś cały czas nie zauważa (czy to możliwe?), że jego rzekoma rola pokornego księdza to nic innego, jak potężne medialne kłamstwo, które idealne wpisuje jego osobę w oczekiwania mediów antykościelnych. Zwłaszcza , że…
3. …Dziś rano...
…tak, dziś właśnie „ewangeliczny” tekst księdza Lemańskiego publikuje gówna strona GazWyboru, oczywiście jako tylko i wyłącznie „znaleziony” na stronie parafii w Jasienicy, żeby nie było że ksiądz się w GazWybor świadomie i dobrowolnie wypowiada wbrew zakazowi (który i tak łamie na co dzień i od święta). Kupa śmiechu z tego zakazu wypowiedzi w mediach. Śmieje się oczywiście ksiądz Lemański, ale robiąc miłą minę zatroskanego pasterza.
A ja teraz…
4. …zastanawiam się…,
…która z informacji wyjdzie na plan pierwszy. Kpiny z czarnego księdza, którego sprowadził do swojej diecezji abp Hoser, kpiny z abpa Hosera, uświęcanie ks. Lemańskiego czy też żale nad utraconym Elblągiem. To ostatnie jest swoistym memento dla Platformy, niemiłym do wspominania, więc podejrzewam, że mimo wszystko ksiądz Lemański będzie przez jakiś czas bardzo forowany, żeby jeszcze bardziej postraszyć obywateli wizją „czarnych” dyktatorów na stolicach biskupich. I żeby mniej mówić o Elblągu. Trzeba zatrzeć nieprzyjemne efekty jeszcze mniej przyjemnymi. Dla niektórych.
A ja tylko życzę sobie i proszę Pana Boga, żeby było więcej takich pasterzy, jak abp Hoser. I żeby episkopat nie przestraszył się tej szatańskiej nagonki, jaka się właśnie rozpętuje.
Inne tematy w dziale Polityka