STRONA WWW GAZWYBORU PRZED CHWILĄ
STRONA WWW GAZWYBORU PRZED CHWILĄ
Jacek Korabita Kowalski Jacek Korabita Kowalski
622
BLOG

KSIĄDZ LEMAŃSKI i SAMOSPRAWDZAJACE SIĘ PROROCTWO

Jacek Korabita Kowalski Jacek Korabita Kowalski Polityka Obserwuj notkę 4

W Kościele Katolickim obowiązuje pewna dyscyplina. Tak być powinno i być musi.

Dlatego, jeśli któryś ksiądz publicznie wypowiada posłuszeństwo swojej władzy - sam stawia się poza prawem. Kościelnym. Uczynił tak właśnie ksiądz Lemański, podejmując działania, które nie dawały wielkiego wyboru jego zwierzchnikowi - abp. Hoserowi.

Z buntownikiem można rozmawiać, ale NIE na warunkach, które on dyktuje. I NIE wtedy, kiedy jest butny. Byłoby bardzo źle, gdyby abp Hoser zniżył się do poziomu ks. Lemańskego.

Ale przecież ks. Lemański o tym wiedział. To tylko GazWybor mogła mydlić oczy niewiedzącym, nieświadomym, naiwnym, w imię rzekomej walki o demokrację w Kościele.

I w gruncie rzeczy od samego początku człowiek podejrzewał najgorsze. W notce sprzed niecałych dwóch miesięcy pisałem:


Mam tylko nadzieję, że ksiądz L. nie pójdzie w ślady jednego czy drugiego ex-dominikanina. Bo taki szum medialny bywa początkiem przygotowania na miękkie lądowanie poza Kościołem. Obym się mylił, to byłaby wielka szkoda. Ale jeśli tak jest - jeśli taki jest zamiar (a oby nie) to im szybciej tym lepiej. W tę albo w tamtą stronę. Przynajmniej wszyscy zobaczą, o co chodzi. I dla Kościoła byłoby to lepsze.

Tego samego zdania byli też moi znajomi duchowni. Wyglądało po prostu na to, że kapłan chce przestać być kapłanem i szuka usprawiedliwienia - medialnego a może i wobec samego siebie. I oto dziś mamy zapowiedź czegoś takiego właśnie. Kiedy dziś abp Hoser wydał decyzję o przeniesieniu księdza Lemańskiego na emeryturę - tenże ksiądz Lemański powiedział (cytuję aktualną stronę GazWybor na niedzielę, a jakże):

Czuję, że chyba już nie mam na to siły. Jutro być może wydam oświadczenie, czuję, że muszę zrobić to, do czego dojrzewam od trzech lat - zapowiada Lemański.

Szkoda. Zawsze szkoda, że kapłan odchodzi - tak piszę, bo podejrzwam, że taka właśnie będzie decyzja ks. Lemańskiego. Ale uczyni to bynajmniej nie ze względu na poczynania Kurii, tylko ze względu na swoje własne widzimisię. A może i ze względu na stan, w jaki wszedł był jakiś czas temu. Ostatecznie "dojrzewa" do tej decyzji od trzech lat.

Wszystko to gorzkie. Trudno. Trzeba się teraz szczególnie za księdza Lemańskiego modlić, żeby nie został sam, ale też oby nie w kręgu GazWyboru. Doświadczenie uczy jednak, że dla GazWyboru "jego księża" są interesujący, póki są zbuntowanymi księżmi i można ich wykorzywstywać do siania zamętu. Kiedy przestają być księżmi - media wyrzucają ich jak zużyte opakowanie na nius.

Módlmy się zatem za księdza Lemańskiego. 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka