Dla kogo reforma wymiaru sprawiedliwości?

Znowu minęło 5 lat i żadnych rzeczywistych zmian w wymiarze sprawiedliwości, które by  prowadziły do naprawy krzywd ludzi poszkodowanych przez błędne orzeczenia. Takie orzeczenia zapadają zresztą nadal.

 

Pisał o tym ostatnio Aleksander Majewski na portalu wpolityce.pl. Osobiście sądzę, że bez udziału czynnika społecznego - co postuluję od kilkunastu lat - nic się nie zmieni. Sprawiedliwość i prawo są zbyt ważną sprawą, by je powierzać tylko prawnikom (autorka tezy: żona ś.p. Michała Falzmanna - Iza Brodacka-Falzmann). Niestety, aktualne kierownictwo resortu nadal tego nie dostrzega.

 

Poniżej parę case`ów na potwierdzenie powyższych konstatacji.

 

Cytuję z artykułu Majewskiego:

Marek Kubala prowadził salon samochodowy w Wałbrzychu, był m.in. dealerem marki Seat. Działał z rozmachem, jak przystało na nową generację ludzi biznesu czerpiących całymi garściami z przełomu ostatniej dekady XX wieku. To nie podobało się jego konkurentom. Postanowili go zniszczyć wykorzystując znajomości w sądach, prokuraturze.

13 grudnia 2000 roku o godzinie 6 rano do jego domu i firmy wkroczyli uzbrojeni policjanci. Wszystko odbywało się w błysku fleszy. Kubala został oskarżony między innymi o przemyt samochodów i przestępstwa podatkowe. Sprawie towarzyszyły doniesienia o gigantycznej aferze. Przedsiębiorca spędził w areszcie kilkanaście dni. W tym czasie banki zerwały z nim umowy kredytowe, a dostawca aut wycofał się ze współpracy. Kubala musiał ogłosić bankructwo. Firma upadła, a sam biznesmen szybko popadł w spiralę długów. Nie poddał się i przez kilkanaście lat toczył prawdziwą sądową batalię o utracony majątek, poczucie sprawiedliwości i własną godność.

Nadzieją na zwycięstwo w walce z machiną państwową była reforma wymiaru sprawiedliwości. Szczególnie wprowadzenie instytucji skargi nadzwyczajnej dawało przedsiębiorcy z Wałbrzycha nadzieję na odmianę losu. Tymczasem sprawa utknęła w martwym punkcie.

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/499799-reforma-ale-dla-kogo-opadla-wrzawa-pytania-pozostaly

 

Polecam cały artykuł Majewskiego, a tutaj wypowiedzi samego Kubali na jego stronie na FB:

 3 lutego 

Systematycznie tracę zaufanie do własnego państwa !  

1. Skarga Konstytucyjna z 23.05.2017 r, - nie rozpoznana !!  

2. Skarga Nadzwyczajna z 3.04.2018 r, - nie rozpoznana !!  

3. Przywrócenie godności i sprawiedliwości - nie nastąpiło !!  

4. Realizacja obietnic Prezydenta RP wyrażone w piśmie z dnia 6 pażdziernika 2017 r, - nie nastąpiła !!  

5. Nieustająca i nierówna moja dwudziestoletnia walka o przywrócenie sprawiedliwości trwa nadal.

Szanowny Panie Andrzeju Duda Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej.

Z przykrością stwierdzam , że pomimo , iż mija blisko cztery lata od Pana pisma z dnia 6 października 2017 r, skierowanego do Stowarzyszenia Niepokonani 2012 , którego jestem współzałożycielem, to odzyskanie zaufania do własnego państwa nie nastąpiło, a wręcz przeciwnie spadło do granic dna.

Gwarantował Pan, że przedłożone przez Pana Prezydenta Sejmowi RP projekty ustaw mają służyć reformie wymiaru sprawiedliwości. Jednym z proponowanych przez Pana Prezydenta miała być instytucja skargi nadzwyczajnej. Dzięki niej Polacy , którzy czują się skrzywdzeni przez wymiar sprawiedliwości, będą mieli możliwość ponownego rozpatrzenia ich sprawy , uzyskania sprawiedliwego wyroku - i co równie ważne - odzyskają zaufanie do własnego państwa.

Pragnę zauważyć , że w sprawie wniosków poszkodowanych o wniesienie skargi nadzwyczajnej decyduje Prokurator Generalny , który powołany został przez Rząd Prawa i Sprawiedliwości .To samo dotyczy Prezesa Trybunału Konstytucyjnego także powołanego przez Rząd Prawa i Sprawiedliwości. Co więcej także wszyscy nowi sędziowie Sądu Najwyższego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych także zostali powołani przez Rząd Prawa i Sprawiedliwości. Nie ma więc żadnej przeszkody aby w naszych sprawach, osób poszkodowanych bezprawiem wymiaru sprawiedliwości, było realizowane prawo i przywrócenie nam godności i odzyskanie utraconych majątków.

Nie o takie reformy walczę od dwudziestu lat !!

Gdzie jest obiecane demokratyczne państwo prawa? w którym obywatel ma czuć się bezpieczny i oczekiwać sprawiedliwości od powołanych instytucji Państwa?

Skandalem jest w jaki sposób w Prokuraturze Krajowej rozpoznawane są - a raczej nie rozpoznawane - wnioski tysięcy poszkodowanych o wniesienie skargi nadzwyczajnej.

Marek Kubala

5 maja o 20:26

Trybunał Konstytucyjny -? !

Rozpoczął się czwarty rok (1080-dni !!) oczekiwania na wydanie Wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w sprawie ze skargi konstytucyjnej, którą skierowałem do TK w dniu 22 maja 2017 r.

Stan faktyczny jest taki , że Trybunał Konstytucyjny został całkowicie przejęty przez PiS włącznie z Prezesem TK.

Obietnicą wyborczą PiS w 2015 r, było zapewnienie nas poszkodowanych, że nastąpi prawo i sprawiedliwość, a sprawy poszkodowanych w Trybunale Konstytucyjnym będą rozpoznawane szybciej i sprawniej.

Rzeczywistość okazała się kolejnym moim wielkim dramatem nierównej walki od 20- lat, ponieważ zapewnienia i obietnice PiS okazały się jednym wielkim kłamstwem !!

Skarga Konstytucyjna z 22.05.2017, została skierowana po tym jak w dniu 23 lutego 2017 r. Sąd Najwyższy wydając skandaliczne Postanowienie naruszył w mojej sprawie kasacyjnej wolności i prawa określone w Konstytucji .

TVPiS zrobił z mojej dwudziestoletniej nierównej walce z wymiarem sprawiedliwości twarz i symbol wprowadzanych przez PiS „ reform sądów„ jako klasyczny przykład zniszczonego przedsiębiorcy bezprawnym działaniem wymiaru sprawiedliwości na przestrzeni dwudziestu lat. 

Jeżeli tak ma wyglądać przestrzeganie Konstytucji i prawa przez PiS !!, to ja za takie reformy serdecznie dziękuję. Perspektywa rychłego rozstrzygnięcia mojej skargi konstytucyjnej przez pisowski Trybunał Konstytucyjny jest pesymistyczna. Widocznie dwadzieścia lat walki o przetrwanie według PiS, to jeszcze za mało krzywd, cierpień i upokorzeń.

12 maja o 00:07

Czekanie na śmierć.

Nigdy bym nie przypuszczał, że po 20 latach walki w sądach przyjdzie mi walczyć z ludźmi , którzy tak bardzo zapewniali nas poszkodowanych, że nadchodzi „ dobra zmiana„.

Jeżeli nie będzie czynnika społecznego w reformie wymiaru sprawiedliwości , to żadnej reformy nigdy nie będzie.

Wykorzystano nasze krzywdy i nasze dramaty do politycznej walki.

Przyjdzie czas , że „dobra zmiana„ zapłaci wysoką cenę ! Pierwszą porażką za cynizm i hipokryzję niech będzie przegrana Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich.

 https://www.facebook.com/pg/amatorprawa/posts/?ref=page_internal

 

---------------------------------

I jeszcze jedna powszechnie znana sprawa (cytuję):

  Na sztandary nie jest również wciągana sprawa Arkadiusza Kraski, choć opuszczenie więzienia po prawie 20 latach przez kolejnego – po Czesławie Kowalczyku i Tomaszu Komendzie – „rekordzistę” mogłoby stanowić solidny argument za koniecznością zmian w sądownictwie.  

Po wieloletnich bojach, Prokuratura Regionalna w Szczecinie złożyła wniosek do Sądu Najwyższego o wznowienie postępowania i - w pierwotnej wersji – uniewinnienie mężczyzny. Sąd wstrzymał wykonanie kary i Kraska wyszedł na wolność.  

I tu pojawiły się schody. Śledczy zmienili swoje stanowisko – wniosek nie dotyczył już uniewinnienia Kraski, a jedynie wznowienia postępowania. Natomiast gdy Sąd Najwyższy zobowiązał prokuraturę do zaprezentowania jednolitego stanowiska, śledczy wycofali się również z wniosku o wznowienie postępowania! Prokuratura Krajowa wystosowała zaskakujący komunikat:   

Nie uzyskano żadnego dowodu wykluczającego dotychczasowe ustalenia sądu w sprawie Arkadiusza Kraski skazanego na dożywocie; w materiale dowodowym brakuje faktów i dowodów, które pozwalałyby na wznowienie postępowania.   

Jedynie brak zgody oskarżonego na wycofanie wniosku (na swoją korzyść, do czego ma prawo) sprawił, że sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia, co też wcale nie oznacza automatycznego uniewinnienia. Skąd tak chybotliwe, niepewne stanowisko prokuratury w sprawie, która zyskała olbrzymi rozgłos przykuwając uwagę dziennikarzy i organizacji pozarządowych?

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/499799-reforma-ale-dla-kogo-opadla-wrzawa-pytania-pozostaly

 ---------------------------------------------

A czy ktoś słyszał, że Komenda dostał już odszkodowanie za 18 lat "błędnej" odsiadki za niepopełnione przestępstwo, bo ja nie słyszałam. Sprawa nie zakończyła się nawet w pierwszej instancji.

 

Crimen laesae iustitiae (zbrodnia obrazy sprawiedliwości), to nadal zjawisko na porządku dziennym w Polsce.