Rosyjski atak na Ukrainę nie miał na celu ustanowienie końca putinowskiej ekspansji, a stanowi jej wyraźny początek. Postsowieckiej Rosji nigdy nie należy postrzegać w kategoriach partnerstwa. Jest błędem myśleć, że Rosjanie myślą naszymi kategoriami. Celem Rosji, już od czasów leninowskich i stalinowskich, jest podbicie państw Europy.
Działania militarne na Ukrainie nie oznaczają, że wojna toczy się tylko i wyłącznie tam! Rosja rzuciła na kraje Europy tysiące szpiegów. Kontynuowane są rzeczy, którymi Putin zajmował się w mlodości, na pierwszych szczeblach kariery. Wypowiedziano nam wojnę ukrytą poprzez wpływ agenturalny. Kraje takie, jak Niemcy czy Austria - są bardzo mocno atakowane za pomocą rosyjskiej postsowieckiej agentury. Znaczenie ma też to, co dzieje się w Brukseli - Unia Europejska jest pozbawiona całkowicie solidnej kontrwywiadowczej osłony!
Niemcy powinny rozbudować siły kontrwywiadowcze aż trzykrotnie!!! - by mogły nawiązać walkę z siłą putinowskiego wpływu.
Wielu znaczących europejskich polityków nie rozumie, że celem Rosji putinowskiej, nie jest tworzenie partnerstwa, a ten cel, to odbudowa dawnych wpływów Związku Radzieckiego; i pójście jeszcze dalej, z zimnym cynicznym wyrachowaniem, w kierunku dominacj. Kraje Europy od dawna są destabilizowane przez Rosję. Do Francuskich miast, gdzie tworzą się gangi, dociera rosyjska broń - można tam nawet na murach dostrzec napisy, wyrazy podziękowania dla Rosji.
My wszyscy rosyjskim celem jesteśmy już od dawna. Nie jest tak, że dzisiaj żołnierz Ukrainy walczy i umiera wyłącznie za Ukrainę. Oni walczą za wolność swoją i naszą.
Premier Morawiecki robi wiele. Pytanie tylko, czy jego zachodnioeuropejscy rozmówcy zdają sobie sprawę z powagi obecnej sytuacji.
Ogromnym błędem jest postępowanie "Zachodu", gdy prezydent Francji Emmanuel Macron telefonuje do Putina i rozmawia. To nobilituje putinowską władzę, a przecież na Ukrainie trwa ludobójstwo.
Rosja putinowska aktywowała stary plan zdominowania militarnego Europy. Nie jest zainteresowana rywalizacją stricte ekonomiczną - a tylko między innymi, jako element wojny.
Dziś na Ukrainie trwa walka o wolność Ukrainy i o wolność naszą - wszystkich Europejczyków. #NATO musi zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Putin nie ustępuje. Jego desperacja może być sygnałem, że zrobi to, czego nie odważył się Adolf Hitler - użyje broni biologicznej lub chemicznej. Jakoby posługując się strategią małych kroków, używa obecnie zakazanych konwencjami broni, a to wygląda na kolejne preludium, by sięgnąć po środki poważniejsze. Dlatego już teraz powinien być ignorowany przez liczących się polityków krajów "Zachodu". #cia
Ukrainie przypadł ten smutny los, że musi walczyć za wolność swoją i naszą - nas wszystkich.
Inne tematy w dziale Polityka