W obliczu kryzysu wywołanego koronawirusem zdanie obywateli nt. decyzji podejmowanych przez władze jest podzielone.
W ciągu ostatnich dni mówi się o spadku zachorowań i tzw. spłaszczeniu wykresu wykrywalności wirusa. Prawdą jest jednak to iż nie dochodzi do spadku zachorowań a do zmniejszenia liczby wykonywanych testów.
Sztuczny cyrk jaki zgotowało nam Prawo i Sprawiedliwość było tzw. balonem próbnym ( Celowym zachowaniem w celu weryfikacji zachowania np. społeczności co do pewnych działań)
Jarosław Kaczyński i jego partia mają jeden cel. Utrzymać się przy władzy za wszelką cenę. Od samego początku w sztabie PiS-u było wiadome iż pomysł ten (głosowania korespondencyjnego)nie przejdzie. Trzeba było narobić trochę medialnego szumu aby w dniu wczorajszym w godzinach wieczornych dostarczyć do sejmu projekt ustawy zmieniający przepisy konstytucji (Wydłużając kadencję prezydenta do lat 7 bez możliwości ponownej reelekcji)
W Polsce działa zasada która mówi o tym iż "prawo nie działa wstecz" Wydłużenie kadencji prezydenta zgodnie z tą zasadą powinno obejmować następnego prezydenta, nie obecnego Andrzeja Dudy.
Mateusz Morawiecki w ostatnich dniach powiedział że nie będziemy zaciskać pasa w obliczu kryzysu. Będziemy działać odwrotnie czyli zwiększymy wydatki. Kasa państwa jest pusta . Przypominamy o dość niedawnych słowach premiera który mówił o tym iż jesteśmy "Zieloną wyspą na mapie Europy" . Więc jak to możliwe że w ciągu kilku miesięcy z bananowej republiki zmierzamy w stronę Wenezueli?
Historia pokazała nam nie raz, jeżeli rząd nie ma już pieniędzy to zacznie je brać od obywateli którzy mają "W skarpetkach" ponad 900 mld złotych.
Przedsiębiorcy dalej nie zostali zwolnieni z ZUS-u
W sejmie ma dojść do głosowania nad tematami które dla Polskiego społeczeństwa są drażliwe.
Każdy nowy dzień przynosi nam co raz większy gniew obywateli który zamienia się w tykającą bombę. Bomba ta wybuchnie w najmniej spodziewanym dla rządu momencie
Kongres Liberałów 2020
Inne tematy w dziale Polityka