Józef Piłsudski wyrzekł się wiary katolickiej i został członkiem kościoła ewangelicko augsburskiego 24 maja 1899 roku, był już wtedy dojrzałym mężczyzną mającym 31 lat. Wyrzeczenie się katolicyzmu poprzedzone zostało długim okresem przygotowania katechetycznego.
W 1917 roku kochanką Piłsudskiego została jego towarzyszka partyjna Aleksandra Szczerbińska. Z kochanką Pilsudski miał dwie nieślubne córki. Dzięki śmierci żony (17 sierpnia 1921) Pilsudski zawarł 25 października 1921 ślub w kościele katolickim (Aleksandra należała do kościoła katolickiego).
Według kapelana 1 brygady legionów księdza Ciepichałły Piłsudski miał w tajemnicy powrócić do kościoła katolickiego. Akt ten nawet gdyby miał miejsce, nie był by ważny, kościół wymaga publicznego wyznania wiary katolickiej i publicznego odrzucenia dotychczasowej herezji. Po rzekomym nawróceniu się Piłsudskiego nie ma też żadnego materialnego dowodu, nie wiedziały też o tym akcie władze kościelne. Wiarygodność relacji księdza Ciepichałły zmniejsza też to że porzucił on stan duchowny i żył w konkubinacie.
Piłsudski traktował kwestie wiary z lekceważeniem, nie przejawiał zainteresowania religią. Nie był przywiązany do dogmatów. Pomimo że był luteraninem żywił sentyment do Matki Boskiej Ostrobramskiej. W czasie I wś w rozmowie z Hallerem deklarował swoją bezwyznaniowość i ateizm. Nie było w tym nic dziwnego Piłsudski był przedstawicielem subkultury socjalistów deklarujących swoją pogardę dla religii i kościoła (na łamach wydawanego przez siebie pisma „Robotnik” uznawał za brata w idei Augusta Babela, August Babel głosił ze popiera socjalizm czyli demokracje w polityce, komunizm w gospodarce i ateizm wobec religii). Partia Piłsudskiego PPS była organizacją ateistyczną, antyklerykalną i zwalczającą kościół katolicki.
Piłsudski wierzył ze jego duchem opiekuńczym jest Napoleon (Napoleon wspierał masonerie, a masoneria Napoleona darzyła kultem). W Belwederze Piłsudskiego prześladowały złośliwe duchy. Przerażony widziadłami Piłsudski wielokrotnie do duchów strzelał (zdarzyło mu się nieszczęśliwie zastrzelić służącego w Belwederze żandarma Koryzyma).
Józef Pilsudski nie nawrócił się też na łożu śmierci. Wezwany ksiądz Korniłowicz ostatniego namaszczenia udzielił najprawdopodobniej już zwłokom Piłsudskiego. Współpracownicy Piłsudskiego (wszyscy masoni) wezwali za późno księdza by uniemożliwić spowiadającemu się marszałkowi zdradę tajemnic sanacji. Arcybiskup Sapieha był przeciwny pochówkowi Piłsudskiego na Wawelu.
Wieniawa Długoszowski po śmierci Piłsudskiego nakazał luterańskiemu pastorowi by nie robił trudności w zorganizowaniu katolickiego pogrzebu marszałka. Symboliczna jest też zbieżność dat, 12 maja 1899 Piłsudski wyrzekł się katolicyzmu, 12 maja 1935 zmarł. W dniu śmierci Piłsudskiego siostra Faustyna Kowalska miała widzenie że dusza możnego człowieka który właśnie umierał trafi na jakiś czas do piekła gdzie będzie cierpieć męki piekielne.
Na emigracji po II wś w Wielkiej Brytani funkcjonowała pani Waleria Sikorzyna która miał widzenia Piłsudskiego. Pani Waleria uzdrawiała, głosiła idę pustego piekła i prawdziwość objawień w Garabandal.
Jako że jestem lewicowcem popieram go z całą stanowczością
Komentarze
Pokaż komentarze (12)