Tak. Jest wulgarnie i tak będzie, bo to, co się dzieje z Olewnikami (i działo się przez ostatnie lata) nie zasługuje na inne słowa.
Chyba nawet nie musimy się zakładać, że sprawcy i tym razem pozostaną nieznani.
Ludzie, którzy zostali przez to skurwysyńskie państwo, czyli przez ich skurwysyńskich przedstawicieli, dostatecznie sponiewierani, poniżeni i sprowadzeni do roli kompletnie bezbronnych ofiar, wciąż nie mogą liczyć na bezpieczeństwo, na sprawiedliwość i na spokój.
Skurwysyny zaś, kimkolwiek oni tam są i z kimkolwiek są powiązani, czują się na tyle pewnie i na tyle bezpiecznie, by zrobić to, co ostatniej nocy zrobili i przypomnieć Olewnikom, to państwo to ciągle ich, skurwysyńska Rzeczpospolita.
Trzecia, czwarta, gówno warta.
W każdej nich, jeśli ONI sobie tego zażyczą, każdy z was, w każdej chwili, może stać się nic nie wartą zastraszoną, zadręczoną ofiarą.
Inne tematy w dziale Polityka