Rząd Kaczyńskiego miał charakter tradycyjny, konwencjonalny, często niepokoił i nie dbał o to, abyśmy się z nim dobrze czuli.
Z nowym rządem jest w tej mierze znacznie lepiej. Po to zresztą tylu Polaków głosowało na PO w ostatnich wyborach. Teraz będą się czuć ze swoim rządem znacznie lepiej.
I o to chodzi.
To jest właśnie postmoderna.
Bo właśnie typowo postmodernistyczny rys w nowym rządzie, przyczynach jego powstania i w jego kształcie dominuje.
Syntetyczną bowiem cechą postmodernizmu jest dążenie do tego, by czuć się dobrze, komfortowo, możliwie najmniej kontrowersyjnie i unikać narażania się na rozdzierające sprzeczności.
Oczywiście o tym artystyczno-intelektualnym nurcie napisano już książek całe kupy, z naciskiem na kupy. Po co, nie wiem, bo przecież można go ująć całkiem prosto - dążenie do homeostazy emocjonalnej, dobrego samopoczucia i unikanie dyskomfortu.
Sięgnijmy po przykład artysty. Zamustrowanie się do prądu "postmodernistycznego" daje mu nareszcie poczucie spełnienia - w miejsce nieustannej frustracji, że nie potrafi nic nowego, odkrywczego, stworzyć, udręki, że powiela i się powtarza. Pan pisarz czy poeta jako postmodernista wreszcie czuje się dobrze.
I to samo dotyczy nowego rządu w porównaniu ze starym.
Rząd PiS wprowadzał ferment, zamącał spokój dążeniami, których dotąd rządy nie miewały, pojawiały się niepokojące wizje żubra "ugryzionego w dupę" itd.
A żubr chciałby mieć spokój i po prostu czuć się dobrze.
Zwracam uwagę na wyniki badań PBS DGA dla I Programu Polskiego Radia.
Czego się z nich można dowiedzieć. Ano, że Polacy niczego szczególnego po rządach PO-PSL się nie spodziewają, nie oczekują cudu, co, nawiasem mówiąc, dla półTuska jest raczej niezłą wiadomością.
Pyt: Czy Pana/i zdaniem, w okresie rządów gabinetu Donalda Tuska poziom bezrobocia? Odp: prawie połowa spodziewa się utrzymania obecnego poziomu lub wzrostu.
Pyt: Czy według Pana/i opinii, warunku życia przeciętnego Polaka w okresie rządów gabinetu Donalda Tuska? Odp: Bez zmian lub pogorszą się - ok. 56 proc. badanych.
Prawie 60 proc. spodziewa się utrzymania lub wzrostu obecnego poziomu korupcji a jeszcze więcej takiej samej jak obecnie lub jeszcze większej powszechnej "niedostępności" do opieki zdrowotnej.
Złudzeń więc w ludzie nie ma.
Ale czujemy sie lepiej i to najważniejsze.
Inne tematy w dziale Polityka