Umarł Sejm. Niech żyje Salon24.
Igorowi Janke doradzam solennie, aby się czym prędzej ubezpieczył od odpowiedzialności prawnej.
Zanim stawki składek wzrosną.
Doświadczenie O. J. Simpsona pokazuje, że warto.
Czas by też wymyślić jakieś fajowskie zabawy na czas kampanii. Np. wybory w Salonie. Można się zrzeszać.
W końcu to serwis społecznościowy, do jasnej Anielki.
Tak, czy inaczej, nadchodzą złote czasy dla tego miejsca w sieci.
No, i teraz już wiadomo, kto rył i w czyim brudnym interesie...
Inne tematy w dziale Polityka