μ1 μ1
22
BLOG

A co, jeśli nic się nie zmieni?

μ1 μ1 Polityka Obserwuj notkę 10

Podnieconym nowymi wyborami, spoconym w pościgu po władzę i innym sensatom, chciałbym cichutko przypomnieć, że jest taka możliwość, wcale nie taka bardzo nieprawdopodobna...

...że październikowe lub listopadowe wybory zakończą się wynikiem zbliżonym do tego w 2005 r.

No i co wtedy?

Niektórzy siebie i innych pocieszają, że przynajmniej Leppera z Giertychem się pozbędziemy i choćby dlatego warto się teraz ponownie wybrać.

Otóż milutcy! Nic podobnego!

PO i PiS osiągną zbliżone wyniki. Kto wie, może nawet PiS znów nieco więcej. LiD zgarnie swoje, ale nie spodziewałbym się tu niespodzianek. PSL może zniknie. Pożegnamy sie z ludźmi "drewnianego Waldka" bez dzikiej satysfakcji, ale i bez żalu.

A panowie L i G jako LiS znów mogą wylądować w parlamencie, może w formach przetrwalnikopwych, ale zawsze uciążliwi.

A nawet jeśli nie wejdą, to może dla Giertycha klęska, ale dla Leppera...?

Dlaczego niby? Przez lata działał sobie poza parlamentem, łamał prawo i był "pierwszym bezkarnym" III Rzeczpospolitej.

Losu Leppera, nawet poza Wiejską, nie widzę tragicznie, szczególnie w wypadku przejęcia władzy przez siły "restauracji", czyli hipotetyczny układ PO - LiD.

Nie "umrze politycznie", nie zniknie, nie przestanie istnieć. Już się media o to postarają.

A u władzy?

Znów klecenie POPiS-u? Z tym, że Kaczory nie miałyby już alternatywy dla takiej koalicji a więc może byliby mniej hardzi.

POLiD? Pomyśleć można. Trudniej zrobić.

Ale jest to alternatywa, którą może mieć PO na takiej zasadzie jak PiS miał Samoobronę i LPR kilkanaście miesięcy temu.

No więc, jeśli W. Czc. Polacy wybiorą znów tak samo?

Ech... Instytuty badawcze przynajmniej mogą zmienić próbki.

A tu nuda, panie.

Nuda i i deja vu.

μ1
O mnie μ1

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka