μ1 μ1
70
BLOG

"LIS" - po arabsku - złodziej

μ1 μ1 Polityka Obserwuj notkę 9

...nie elektoratu jednak, jak widać z najnowszego badania preferencji wyborczych.

To chyba pierwszy w polskiej polityce taki przypadek. Dotychczas ugrupowania otrzymywały, politolodzy nie mieli co do tego wątpliwości, premię od wyborców za jednoczenie, porozumienie, wspólne zgodne działanie itp.

Tymczasem LiS ma w sondażu "Rzeczpospolitej" mniej (5 proc.) niż Samoobrona i Liga Polskich Rodzin oddzielnie (6+3 proc.).

Czyli co? Nie nagroda, jak to zwykle bywało, tylko kara? Nagana od wyborców?

Pewnie działacze i badacze już to trawią, analizują, komentują. Pozwalam sobie jednak i ja zwrócić uwagę na nietypowość zjawiska, na wypadek, gdyby nie było to dostatecznie mocno podkreślone.

Pewnie do ostatecznego jego wyjaśnienia potrzeba więcej badań i ankiet. Ale coś mi się widzi, że ta tendencja będzie trwać.

Dlaczego tracą? I dlaczego, jak się zdaje (patrz wyniki sondy), nie zyskuje na tym PiS? Co tam PiS, zresztą.

Nikt na tym nie zyskuje?

Te głosy wpadają w czeluść, w pozapolityczną, pozawyborczą otchłań.

Co do lingwistycznego motywu w tytule - to prawda, choć wymaga wyjaśnienia. Forma nieokreślona (coś jak we francuskim rzeczownik z une, w angielskim z "a") brzmi "lissun". Określona forma to "al-lis".

Troszkę to uprościłem, coby analogia była bardziej gibka.

μ1
O mnie μ1

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka