μ1 μ1
29
BLOG

Onyszkiewicz, Komorowski, Szmajdziński przed Trybunał

μ1 μ1 Polityka Obserwuj notkę 28

To na początek.

Reklama
Wszyscy rzucili się na Raport w poszukiwaniu nazwisk. No, to miała być taka druga lista Wildsteina. Takie chyba było oczekiwanie medialno-społeczne.

Tymczasem najważniejsze w nim były nie nazwiska, które, te co smaczniejsze, poznaliśmy już dość dawno, ale uogólnienia, zwłaszcza te sugerujące, że WSI były resztówką (ale jaka resztówką) wasalnego poddaństwa wobec ZSRR-Rosji.

Już samo to, że w administracyjnym i gospodarczym krwioobiegu państwa polskiego zadomowiły się niekontrolowane i nie ujawniające swojej prawdziwej natury, komórki, wystarczy, by odpowiadających za WSI wszystkich szefów MON do Sikorskiego zacząć ścigać z paragrafów konstytucyjnych.

A nie tylko oni odpowiadają prawnie i moralnie za skandal wieloletniego tolerowania państwa w państwie, jakim było WSI. Tłumaczyć powinni się i Lech Wałęsa, który jak słusznie zauważył Rybitzky, nie ma nic na swoje usprawiedliwienie, nic sensownego w każdym razie, i kolejne rządy, elity, ale też i dziennikarze, nie tylko ci, którzy w raporcie się znaleźli.

Reklama
Związki z sowieckimi i rosyjskimi służbami, współpraca z wrogami Polski, zdrada stanu. To oskarżenia nie wypowiedziane być może w raporcie explicite, ale wybrzmiewające hermeneutycznie w warstwie rozumienia tekstu.

W odpowiedzialności przedstawicieli władz z lat dziewięćdziesiątych pisałem już wczoraj, ale w tonie raczej żartobliwym i posługując pewną przenośnią, że tylko inwazja UFO i opanowanie umysłów przez Obcych może tłumaczyć dziwną i niezrozumiałą tolerancję wobec WSI i jego poczynań przez długie lata IIIRP.

Może mój wpis był przenośnią zbyt ekstrawagancką.

Dzisiaj więc kawa na ławę:

Odpowiedzialnych postawić przed Trybunałem Stanu!

μ1
O mnie μ1

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (28)

Inne tematy w dziale Polityka