μ1 μ1
12
BLOG

Małgoś wygrała, lustracja wygrała!

μ1 μ1 Polityka Obserwuj notkę 11

Znakiem obecnego czasu jest m. in. to, że już tylko najbardziej oszołomione oszołomy z okopów antylustracji uznają uwolnienie Małgorzaty Niezabitowskiej od zarzutów za argument przeciw lustracji.

Dzis spieramy się wyłącznie, JAK lustrować. Nie istnieją poważni ludzie, których umysł zatrzymuje się i nie rusza dalej na pytaniu, CZY lustrować.

A pamiętam scenę sprzed lat przy stoliku w jednej z warszawskich kawiarni...

Był rok bodajże 1994. Sączyłem napoje ramię w ramię z gwiazdami polskiego dziennikarstwa. Jedna, późniejsza laureatka Grand Press. Druga znana wówczas specjalistka od policji i mafii w "Gazecie Wyborczej". Były tam jeszcze ze dwie osoby.

W pewnym momencie pogawędka zeszła na lustrację. Ponieważ była ona dla mnie zawsze oczywistością, rzuciłem, że jest konieczna, bo groźba szantażu... itd.

Co się potem działo. Towarzystwo, dzisiaj powiedzielibyśmy, typowe dzieci Michnika i Kiszczaka, rzuciło się na mnie z wściekłością, że się nie znam, że nie mam pojęcia, że w żadnym razie...

Dziennikarstwo z tamtego stolika to byli dziennikarze "resortowi", zajmowali się policją MSW, przestępczością zorganizowaną i podobnymi sprawami.

Ja parałem się zupełnie innymi sprawami. Nie polemizowałem z nimi długo.

Ale po latach, jeśli przypadkiem pani czy pan pamięta...

KTO MIAł WTEDY RACJę?

μ1
O mnie μ1

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka