Jutro multiliga, a to znak, że czas na pierwsze rozstrzygnięcia.
Skoro przed nami pierwsze rozstrzygnięcia, to moglibyśmy pokusić się o pierwsze oceny sezonu zasadniczego, ja jednak ograniczę się do stwierdzenia, że największym wygranym jest Lechia i przede wszystkim trener Stokowiec, którzy niezależnie od jutrzejszych wyników zakończą go na pierwszym miejscu i nieprzypadkowo dobrałem zdjęcie do tej notki. Tak, tak, to ta sama Lechia, którą jeszcze niedawno wyśmiewano jako "trzecią siłę" i która jeszcze rok temu broniła się przed spadkiem.
Na drugim biegunie i największym rozczarowaniem jest niestety mój Lech i jego, na szczęście, już były trener Adam Nawałka.
Warto też wspomnieć dramatyczną operę mydlaną z happy-endem, czyli uratowaniem Wisły Kraków i wspaniałą postawę Kuby Błaszczykowskiego.
Sezon jest wyjątkowo wyrównany. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze tydzień temu różnica między czwartym a dziesiątym w tabeli wynosiła ledwie dwa punkty i te siedem drużyn walczyło o pięć miejsc w górnej ósemce.
W międzyczasie Cracovia już się w niej znalazła, a Korona Kielce z niej wypadła. I tak naprawdę właśnie walka o górną ósemkę będzie języczkiem uwagi jutrzejszej multiligi, tym bardziej, że los sprawił, że cztery zainteresowane kluby spotkają się we własnym gronie, a Pogoń zagra na Łazienkowskiej.
Ciekawe wiadomości dotyczące VAR-u w ostatniej kolejce dochodzą z centrali. Ekstraklasa jest w stanie obsłużyć cztery mecze jednocześnie i wydawałoby się oczywistym, że wśród nich będzie Zagłębie Lubin – Wisła Kraków i Lech – Jagiellonia, takie, jakby nie patrzeć, prawdziwe finały. Okazuje się jednak, że po co, to zbyt banalne...
Również na szczycie i w ogonie tabeli ciekawie i same mecze o „sześć punktów”, jednak trudno nazwać je finałami, tam ostateczne rozstrzygnięcia nastąpią dopiero w dogrywce rozgrywek.
Rzeź niewiniątek – epilog. W Poznaniu i w Warszawie do końca sezonu zostają tymczasowi Żuraw i Vucovic. W Gdyni i w Płocku misję uratowania ligi otrzymali Zieliński i Ojrzyński.
W naszej lidze typerów szykuje się zdarzenie epokowe, po trzech sezonach dominacji wygląda na to, że Abelart zostanie w tym roku zdetronizowany.
Tak się zastanawiam, gdzie obejrzycie multiligę. Jeśli w pobliżu będzie komputer albo smartphone to proponuję wspólne komentowanie na żywo, tu na blogu. Sądzę, że na żywca będzie lepiej i łatwiej, trudno jest później komentować osiem meczów na raz.
Udanych typów.
1. Zagłębie L. - Wisła Kraków
2. Cracovia – Lechia
3. Lech – Jagiellonia
4. Śląsk – Górnik
5. Zagłębie S. - Wisła Płock
6. Piast – Korona
7. Arka – Miedź
8. Legia - Pogoń
Inne tematy w dziale Sport