Profesorzyna Środzina z domu Ciupak na łamach Gazety Wyborczej napisała: Pojawienie się w mediach ugandyjskiego cudotwórcy Bashobory nikogo zapewne nie zdziwiło. W mediach można zobaczyć różne rzeczy. Faceta, co zamknął się w szklanej kuli wypełnionej wodą i spędził tam kilka dni, człowieka gumę, kobietę o dwóch, a nawet trzech głowach...
Oto głębokie przemyślenia pani filozof z profesorskim tytułem. Drżyjcie mędrcy całego świata.
Po pierwsze cudotwórcą jest Jezus Chrystus, a nie ksiądz Bashobora, co duchowny przy każdej okazji podkreśla. Po drugie to nie dziwi nas wściekłość Czerskich wywołana tym, że katolicki ksiądz potrafi zgromadzić nieprzebrane tłumy wiernych, a jeszcze na dodatek redaktor Krzysztof Ziemiec przeprowadza z nim rozmowę w telewizji publicznej.
Jeżeli kiedyś na wezwanie organu Ojca Redaktora Michnika na manifestację przybyły 4 osoby, w tym dwaj tamtejsi dziennikarze to frustracja wydaje się jak najbardziej zrozumiała. Spadająca sprzedaż Gazety Wyborczej czyni ją prowincjonalnym jarmarkiem, którego organizatorzy ściągają coraz bardziej wątpliwe atrakcje, aby zadziwić czytelników. Ciekawe, kiedy profesorzyna Środzina z domu Ciupak pojmie w końcu, ze sama pełni tam rolę obwoźnej owłosionej baby masturbującej się na oczach zdegenerowanego lewactwa?
Więcej w Warszawskiej Gazecie
Nowy numer od jutra w kioskach
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka