Łucja jest dzieckiem nieplanowanym, nie brzmi to jeszcze tak źle jak wpadka. W sumie to w Polsce i na świecie pełno jest dzieci nieplanowanych.
Planowaliśmy dziecko za kilka lat, może za 3, może więcej... Chcieliśmy jeszcze to zrobić, tamto zwiedzić, teraz w te wszystkie plany wkradła się Łucja i wszystko zburzyła, trzeba zbudować od nowa. Z drugiej strony to dobrze, że Łucja tak niespodziewanie (w sumie czy niespodziewanie, wiadomo jakie są konsekwnecje pewnych czynności) pojawiła się w naszym życiu, bo tak naprawdę nie było w naszym życiu niczego, pomijając plany, co by było przeciwskazaniem do posiadania dziecka. Jakiś czas temu mój przyjaciel powiedział do mnie: Słuchaj, dobrze Ci, że wpadłaś, bo my to nie możemy się zdecydować na dziecko już od paru lat. Coś w tym jest.
Po czym zaplanowaliśmy poród rodzinny, wzięliśmy udział w szkole rodzenia, w szpitalu wykupiliśmy pojedynczą salę. I znowu życie zdecydowało za nas, w wyniku komplikacji konieczne było cesarskie cięcie.
Jak łatwo życie weryfikuje nasze plany.
Miłośniczka kotów i zdrowego rozsądku
W razie czego zostawiam moje gg: 2477683
Łucja
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka