Bogata Europa oburzona polityką nowej amerykańskiej administracji, bo każe wydać kasę na armię, a nie komercyjny styl życia. Dla tęczowej Brukseli to zamach na dobre samopoczucie i dobrobyt upasiony upadkiem komunizmu.
hDe Vance, wysłannik prezydenta Donalda Trumpa nie bał się na konferencji w Monachium ściągnąć stringi z pośladków przebierańców demokracji i wolności, których męskość służy do zupełnie czego innego. Tak zwane elity starego kontynentu przez dziesięciolecia uśmiechając się lubieżnie pakują od tyłu w narody dawnej strefy wpływów Stalina zwane rynkiem zbytu nowotwór, który systematycznie wyżera chrześcijańską cywilizację. Jeśli niemiecki ,,WELT,, opublikował kilka dni temu ośmieszającą ten kraj relację młodego Kanadyjczyka z pobytu w Berlinie, to klimat tej opowieści idealnie wpisuje się w moją ostatnią literaturę w S24 pt. ,, NIEMIECKA DEMENCJA ZA 1 EURO,,. Unijne media od dekad bębnią w tej samej, nie mającej nic wspólnego z wolnością słowa tonacji, więc aż dziw, że tytuł ten pozwolił sobie wyjść ponad instrukcję obsługi propagandy tego coraz bardziej wątpliwego sukcesu wspólnej Europy. Jest taki piękny film oparty na faktach ,,AKTA Z WASZYNGTONU,,. Zakochany w symbolach potęgi USA karierowicz swoimi analizami dla Pentagonu realizuje plan wywołania wojny w Wietnamie. Dla większej wiarygodności, gdy wybucha, ubiera mundur i leci na Vietkong. Kolejne lata to głęboka przemiana i upublicznienie tajnego raportu, który wstrząsa Ameryką. Gdy Richard Nixon zablokował groźbami media, Sąd Najwyższy uchylił jego decyzję całkowicie dyskredytując prezydenta. Teraz de Vance mówi to samo o rządach Brukseli i ma oczywiście rację. W jej histerycznej oracji na te słowa najśmieszniej brzmi potępienie z ust naszego premiera, który wspólnie nie tylko z lewicą jest architektem kraju nad Wisłą w obecnym kształcie.
Tak zrozumiały dotąd, stabilny i przestrzenny od wieków układ Berlin-Moskwa rządzenia Europą właśnie jest wypychany twardym kolanem Ameryki Północnej. Wykreowanie nowej mapy geopolitycznej świata upadkiem muru berlińskiego i krwawymi ruchami społecznymi wygłodzonej Polski przez Związek Radziecki to historycznie oczywistość powtarzalna dla istnienia świata. To CIA dawała SOLIDARNOSCI pieniądze workami i Ronald Reagan rozmawiał z Watykanem i Bolszewikami. Scenariusze wszelkie są przez mocarstwa latami przygotowywane i ciężko uwierzyć, żeby tracono nad nimi kontrolę. Cieszmy się, że już 80 lat pozwalają nam żyć, bo jeśli równolegle z naciskami USA na Europę Putin strzela dronem w sarkofag ukraińskiej elektrowni atomowej, to sygnał, że szykuje się druga Hiroszima. Przy takim zagrożeniu niejaki Żeleński będzie przez samych rodaków pozbawiony tronu, dlatego Trump mówi tam o wolnych wyborach. Kiedy wspomnimy sprzedaż Czech Hitlerowi przy innym Monachium, czy Jałtę wobec Polski i kilku innych krajów, niech nikt nie wątpi, że to co już pisałem na S24 – nie będzie chętnych umierać za Kijów. Tym bardziej, że oklepują się tam już chyba tylko obcojęzyczni najemnicy. Nie wierzmy, że STARA EUROPA na zbrojenia wyda swoje pieniądze. Nawet jeśli kontynent opuszczą wojska Stanów Zjednoczonych. Wysmażony w solariach Florydy Janosik zabierze bogatym….biednym też zabierze. Nie ma się co łudzić.
Wieloletni dziennikarz śledczy, zawodnik i trener pływania oraz triathlonu / od 1997/
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka