MOBILIZACJA W PONIEDZIAŁEK ?

Premier może swobodnie zadysponować tylko ,,dziurawym wojskiem,,, bo armia bezrobotnych i tak nie miałaby nic lepszego na oku. Zawodowa pokaże mu fucka, bo żołnierz ma prawo odmówić. Byłem 3 lata niedawo w bazie wojennej nad polskim morzem i posada tam jak każda Ina w budżetówce. Minimum wysiłku, zero odpowiedzialności i związki zawodowe. Gdzie tu miejsce na wojnę? Z żoną przy garach albo kochanką po kloacznej potańcówce. Nie chcąc popadać w samouwielbienie wielokrotnie przepowiadałem,  umówmy się, że jednak prezydent, choć bezpaństwowiec zadysponuje światem jak święta trójca czy rabin. Właśnie przemierzam tereny zachodniej Europy, Niemcy wściekli na atak Afgańczyka w parku na dzieci, Czesi na Polaków, że im psują humor, a kraje Beneluxu na deszczową pogodę. Czy ktoś tam napina się pakując kamasze na Ukrainę?

W świetle prezydentury Donalda Trumpa szybciej już widzę uszczelnienie granic Unii Europejskiej i masową deportację migratów do domu, tych z Ukrainy w pierwszym rzędzie. Będzie za mało samolotów transportowych, autobusów, ciężarówek, pontonów i koni, to mocarstwa wspólnie zorganizują. Traktat z Szengen może wreszcie będzie miał realne przełożenie i będzie ciut bezpieczniej. Niestety nasz rząd, jaki by nie był, potencjalnie nawet z Korwin i Bierdoniem na pierwszym planie może wyskoczyć demokratycznie wprawiając w osłupienie pozostałe na kontynencie nacje. Wiernopoddańcze umizgi Polski wobec safanduły znad Dniepru są jakąś abberacją braku choćby poczucia do samoobrony i mózgu. Za pogardliwym spojrzeniem Żełęńskiego nieodmienie realizuje się kultura jego ziomkostwa, a raczej jej brak. Polska jest u progu powrotu do tej w najgorszym wydaniu powtórki historii. Żełeński mówiąc, że kandydat Nawrocki ma wciskać już serce do plecaka nie żartował, a sięga po nasz sztandar suwerenności.