Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
1880
BLOG

Poeta przed sądem

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Kultura Obserwuj notkę 20

   To trzeba zobaczyć: Japiszon-adwokat medialnej korporacji przesłuchuje wieszcza z życiorysu. Kobieta w todze polemizuje ze starcem w marynarce, czy Gazeta Wyborcza jest duchowym dziedzicem KPP; czy jej dziennikarze chcą, by Polacy przestali być Polakami. Tak mówić nie należy, poucza Wernyhorę blondyna w średnim wieku. Wąsacz w tłumie jakby z obrazu Matejki woła, dlaczego Michnikowi wolno przezywać go faszystą? Odpowiedź dają zdjęcia. Wolności Michnika pilnują policjanci, jak ów sołdat za drzwiami, co pilnował transformacji, kiedy Rejtan legł na progu Sejmu.
   Był tu Robert Kaczmarek, producent „Poety przed sądem” Grzegorza Brauna. Zostawił dvd. To dziwne uczucie: na tym samym ekranie oglądać burzliwe życie demokracji w CNN i doniesienie z okolic dalekiej Białorusi. Jeszcze niby Zachód, uskok cywilizacji przebiega nieco dalej. Lecz wojska stoją nad granicą. W środku przyjaciele imperium już dyktują publiczny obyczaj. 
   Poeta pamięta. Czy kosi trawę w Milanówku jak J.M. Rymkiewicz, czy w łagrze drży na pryczy, jak Osip Mandelstam, układa słowa, które cię dosięgną.

 

ps. powyższy drobiazg literacki został opublikowany (w przeredagowanej formie) w Gazecie Polskiej Codziennie, w ramach podnoszenia kultury debaty publicznej

 

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Kultura