Najnowsza produkcja Zespołu (Parlamentarnego?) Antoniego Macierewicza przechodzi bez większego echa. Trudno się temu dziwić, ponieważ szeroko zakrojona kampania reklamowa, mówiąca o 'wiernej rekonstrukcji zdarzeń' oraz trailery filmu mocno rozminęły się z rzeczywistością. Z 'wiernej rekonstrukcji' została tylko 'najbardziej prawdopodobna hipoteza' a scenariusz nie grzeszy logiką.
Z grubsza mamy do czynienia z trzema etapami, naprowadzaniem na śmierć ubezwłasnowolnioną załogę, nieposłusznym samolotem, niereagującym na komendy głosowe i wybuchami na końcu. Właśnie pierwszemu z tych wybuchów chciałbym się przyjrzeć nieco bliżej.
Na filmie, pierwszy wybuch odrywa końcówkę skrzydła, które potem rozlatuje się aż do centropłata a samolot leci sobie dalej z przechyłem za nic mając obliczenia inżyniera profesora Jorgensena. Popatrzmy więc jak wyglądają prawdziwe wybuchy podobnych ilości materiałów wybuchowych.
Tak wygląda wybuch 5kg TNT i jego skutki:
Tak wygląda wybuch 1,35kg C4 i jego skutki:
A tak wygląda skutek wybuchu 1-2kg? trotylu i około 600 kg paliwa (wybuch miał miejsce w środku zbiornika nr3, w którym to znajdowało się tyle paliwa):
Dla odmiany przyjrzyjmy się elementom samlotów, o których wiemy, że były odcięte bez udziału eksplozji. Mam na myśli zderzenie w powietrzu lotu United Airlines Flight 736 DC-7 i samolotu USAF F100 Super Sabre w Newadzie, w wyniku której F100 stracił prawie całe prawe skrzydło a DC-7 końcówkę (ech te końcówki DC-7) prawego skrzydła. Oba się rozbiły ale końcówki spadły na ziemię w stosunkowo dobrym stanie.
Prawe skrzydło F100 odcięte przy zderzeniu:
I jakże znany widok, końcówka DC-7 także odcięta przy zderzeniu:
Dowolne wnioski proszę wyciągać samodzielnie.
Zdjęcia z :
www.faktysmolensk.gov.pl/dokumentacja-zdjeciowa/articles/koncowka-skrzydla
www.lostflights.com/Commercial-Aviation/42158-United-Air-LinesUSAF-DC/5008004_PmvFvP/4
W galerii na Lostflights można obejrzeć te zdjęcia po kliknięciu w nieco lepszej rozdzielczości. Są tam też zdjęcia maleńkich odłamków powstałych w czasie zderzenia a znajdowanych do dzisiaj.
Występuję tu anonimowo i chętnie przystaję na 'tykanie' sam także anonimowym odpowiadam na ty, do blogerów przedstawiających się z imienia i nazwiska zwracam się na Pan/Pani.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
