Kisiel Kisiel
199
BLOG

Stalina wojny początek Zdzisław Nowicki

Kisiel Kisiel Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
"Pomyślałem, że w związku z rozpętaną przez Putina wojną przypomnę bardzo interesujący i ważny tekst mojego świętej pamięci znajomego Zdzisława Nowickiego, dyplomaty z polskich placówek w posowieckich republikach, dotyczący przemówienia Stalina z sierpnia 1939 r. na temat wojny. Analiza Stalina jest przerażająco aktualna i złowieszcza, pokazuje również, jak rozumują na Kremlu."

Pomyślałem, że w związku z rozpętaną przez Putina wojną przypomnę bardzo interesujący i ważny tekst mojego świętej pamięci znajomego Zdzisława Nowickiego, dyplomaty z polskich placówek w posowieckich republikach, dotyczący przemówienia Stalina z sierpnia 1939 r. na temat wojny. Analiza Stalina jest przerażająco aktualna i złowieszcza, pokazuje również, jak rozumują na Kremlu.

Oto fragment tekstu Zdzisława Nowickiego:

"Tekst wystąpienia Stalina na posiedzeniu Politbiura CK WKP(b) w dniu 19 sierpnia 1939 roku został odnaleziony — jak już pisałem wcześniej — przez T. S Buszujewą w tajnych zbiorach Osobogo Archiwa SSSR. Autorka opracowania dokumentu wskazuje dokładnie miejsce jego odnalezienia. Jest to Cientr Chranienia IstorikoDokumientalnych Kolliekcji, bywszij Osobyj Archiw SSSR, F.7. Op.1. D.1 223 18.

A oto obszerne fragmenty omawianego wystąpienia Stalina:

„Problem pokoju czy wojny wstępuje w fazę dla nas krytyczną. Jeśli zawrzemy umowę o pomocy wzajemnej z Francją i Wielką Brytanią, Niemcy odstąpią od Polski i zaczną szukać modus vivendi z państwami zachodnimi. Wojna będzie oddalona, ale w przyszłości wydarzenia mogą przybrać niebezpieczny charakter dla ZSRS. Jeśli przyjmiemy ofertę Niemiec zawarcia paktu o nieagresji, to Niemcy, oczywiście, napadną na Polskę i włączenie się Francji i Wielkiej Brytanii do wojny stanie się koniecznością. Zachodnia Europa zostanie poddana poważnym wstrząsom i nieporządkom. W tych warunkach będziemy mieli wiele szans, by pozostać na uboczu konfliktu i możemy mieć nadzieję na nasze korzystne przystąpienie do wojny.

Doświadczenie ostatnich dwudziestu lat ukazuje, że w czasach pokojowych nie jest możliwe istnienie w Europie ruchu komunistycznego, który byłby do tego stopnia silny, żeby partia bolszewicka mogła przejąć władzę. Dyktatura tej partii staje się możliwa tylko jako rezultat wielkiej wojny. Dokonamy wyboru i on jest jasny. Powinniśmy przyjąć propozycję niemiecką i delikatnie odesłać misję anglo–francuską. Pierwszą korzyścią, którą wyciągniemy, będzie zniszczenie Polski aż po przedpola Warszawy, włączając ukraińską Galicję 19.

Niemcy dają nam pełną swobodę działań w państwach pribałtijskich i nie mają nic przeciwko przywróceniu Besarabii do ZSRS. Są gotowe ustąpić nam w charakterze strefy wpływów Rumunię, Bułgarię i Węgry. Otwarty pozostaje problem Jugosławii… W tym samym czasie powinniśmy przewidzieć skutki, które mogą wyniknąć zarówno z przegranej, jak i ze zwycięstwa Niemiec. W przypadku ich przegranej konieczna będzie sowietyzacja Niemiec i powstanie tam rząd komunistyczny. Nie powinniśmy zapominać, że zsowietyzowane Niemcy staną przed wielkim niebezpieczeństwem, jeśli ta sowietyzacja nastąpi w wyniku przegranej Niemiec w wojnie błyskawicznej. Anglia i Francja będą jeszcze wystarczająco silne, żeby zająć Berlin i zniszczyć sowieckie Niemcy, a my nie będziemy w stanie przyjść z pomocą naszym bolszewickim towarzyszom z Niemiec.

W ten sposób nasze zadanie sprowadza się do tego, żeby Niemcy mogły prowadzić wojnę, jak można, najdłużej, by zmęczone i do tego stopnia wyczerpane Anglia i Francja nie były w stanie rozgromić zsowietyzowanych Niemiec. Trzymając się pozycji neutralnej i oczekując swojego czasu, ZSRS będzie okazywał pomoc obecnym Niemcom, zaopatrując je w surowce i żywność. Rozumie się samo przez się, że nasza pomoc nie powinna przekraczać określonych rozmiarów tak, by nie podrywała naszej gospodarki i nie osłabiała siły naszej armii.

W tym samym czasie powinniśmy prowadzić aktywną, komunistyczną propagandę, szczególnie w bloku anglo–francuskim i przede wszystkim we Francji. Powinniśmy być gotowi na to, że w tym kraju w czasie wojny partia zostanie zmuszona do rezygnacji z działalności legalnej i do przejścia w podziemie. Wiemy, że tego rodzaju praca wymaga wielu ofiar, ale nasi francuscy towarzysze nie będą mieli wątpliwości. Ich zadaniami będą przede wszystkim rozkład i demoralizacja armii i policji. Jeśli ta przygotowawcza robota zostanie wypełniona we właściwej formie, bezpieczeństwo sowieckich Niemiec zostanie zagwarantowane i będzie to sprzyjać sowietyzacji Francji.

Do realizacji tych planów konieczne jest, żeby ta wojna przeciągnęła się możliwie jak najdłużej i właśnie w tym kierunku powinny być skierowane wszystkie siły, którymi dysponujemy w Europie Zachodniej i na Bałkanach.

Rozważmy teraz drugą możliwość, to znaczy zwycięstwo Niemiec. Niektórzy stoją na stanowisku, że ta możliwość stanowi dla nas poważne niebezpieczeństwo. W tym twierdzeniu jest pewna część prawdy, ale błędem byłoby myśleć, że to niebezpieczeństwo będzie tak bliskie i tak wielkie, jak się wydaje niektórym. Jeśli Niemcy odniosą zwycięstwo, to wyjdą z wojny zbyt wyczerpane, żeby rozpocząć zbrojny konflikt z ZSRS przynajmniej przez dziesięć lat.

Ich głównym zajęciem będzie obserwowanie zwyciężonych Anglii i Francji, aby nie dopuścić do ich odrodzenia. Z drugiej strony zwycięskie Niemcy będą dysponowały ogromnym terytorium i w przeciągu wielu dziesiątków lat będą zajęte ich eksploatacją i ustanawianiem na nich niemieckich porządków. Oczywiście, że Niemcy będą zbyt zajęte w innym miejscu, żeby stanąć przeciwko nam. Jest jeszcze jedna rzecz, która przysłuży się naszemu bezpieczeństwu. W zwyciężonej Francji FPK zawsze będzie bardzo silna. Rewolucja komunistyczna nieuchronnie nastąpi i potrafimy wykorzystać te okoliczności, żeby przyjść z pomocą Francji i uczynić ją naszym sojusznikiem. Później wszystkie narody, które wpadną pod skrzydła zwycięskich Niemiec, też staną się naszymi sojusznikami. Będziemy mieli szerokie pole działalności do rozwoju rewolucji światowej.

Towarzysze! W interesie ZSRS — Ojczyzny pracujących — jest, żeby wybuchła wojna między Rzeszą i kapitalistycznym blokiem anglo–francuskim. Należy uczynić wszystko, żeby ta wojna trwała jak najdłużej w celu wyczerpania obydwu stron. Właśnie z tej przyczyny powinniśmy zgodzić się na zawarcie paktu zaproponowanego przez Niemcy i pracować nad tym, żeby ta wojna, raz wypowiedziana, przeciągnęła się maksymalnie. Trzeba będzie wzmocnić robotę propagandową w wojujących państwach, żeby przygotować się na ten czas, kiedy wojna się zakończy… ”20.

Przyznaj, drogi Czytelniku, to przerażający tekst. Cynizm, stalinowska szachownica i miliony ludzkich istnień… Stalinskije szcziepki… Cynizm i konsekwencja godne pierwszego wodza, tego, który na Rosję i ludzkość sprowadził największe nieszczęście — komunizm. To właśnie Lenin zwykł mówić: „niech zginie nawet dziewięćdziesiąt procent Rosjan, ważne, by te dziesięć doczekało światowej rewolucji”. Gdyby nie fakt, że ten tekst został pierwotnie opublikowany jesienią 1939 roku, po jego lekturze byłbym gotów przypuszczać, że to jakaś powojenna układanka. Zbyt wiele z tych stalinowskich planów się wypełniło. Czy to satanizm?

I ta porażająca nienawiść do Polski."

https://wdrodze.pl/article/stalina-wojny-poczatek/

Kisiel
O mnie Kisiel

linki do książki FYMa Czerwona strona księżyca: fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB ebook 147 MB Zwolennikom Platformy i Komorowskiego Jestem poetą. To znaczy nazywam rzeczy imieniem: na świat mówię - świat, na kraj - Ojczyzna, czasem mówię chmurnie na durniów - durnie.   Tadeusz Borowski Kiedy jednak długi szereg nadużyć i uzurpacji, zmierzających stale w tym samym kierunku, zdradza zamiar wprowadzenia władzy absolutnej i despotycznej, to słusznym i ludzkim prawem, i obowiązkiem jest odrzucenie takiego rządu oraz stworzenie nowej straży dla własnego przyszłego bezpieczeństwa. Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych Być może kiedyś będę zmuszony pragnąć klęski mego państwa, a to w przypadku, gdy przestanie całkowicie zasługiwać na dalsze trwanie, gdy nie może już być żadną miarą uznane za państwo sprawiedliwości i prawa - krótko mówiąc, gdy zaprzeczy swej naturze państwa. Ale taka decyzja jest decyzją przerażającą; nosi ona nazwę "obowiązku zdrady." Paul Ricoeur "Państwo i przemoc" kontakt: okolice@o2.pl   Discover the playlist Asa with Asa NAJWIĘKSZY TEATR ŚWIATA Siedzę na twardym krześle W największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę Przede mną mroczna scena Nade mną wielka kurtyna A przedstawienie zaraz się zacznie Codziennie się zaczyna Tragiczni komedianci Od tylu lat ci sami Niepowtarzalne stworzą kreacje Zamieniając się znowu rolami Ten, który dziś gra króla Do wczoraj nosił halabardę A jutro będzie tylko błaznem Prawa tej sceny są twarde Premiera za premierą Pomysłów nie zabraknie Publiczność zna ich wszystkie sztuczki A jednak cudów łaknie Po każdej plajcie antrakt A po nim znów premiera I jeszcze większa plajta A teatr nie umiera Siedzę na twardym krześle w największym świata teatrze Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę A obok mnie w milczącym tłumie w cieniu tej wielkiej sceny Artyści cisi i prawdziwi Artyści niespełnieni Nie zagram w tym teatrze Nie przyjmę żadnej roli. A serce, a co z sercem A niech tam sobie boli I każdy nowy sezon Niech będzie jak pokuta Stąd przecież wyjść nie można Więc siedzę jak przykuta Do tego właśnie miejsca W największym świata teatrze. Patrzę i oczom nie wierzę Nie wierzę, ale patrzę Pode mną smutna ziemia Nade mną nieba kurtyna Więc czekam aż Reżyser Niebieski Ogłosi wielki finał. Nie wierzę, ale patrzę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura