kierdel kierdel
460
BLOG

Piękna historia Wisły Warszawa

kierdel kierdel Siatkówka Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

image

Mecz Wisła Warszawa-Joker Świecie. Na ostatnim planie m.in. kierdel.

(Zdjęcie ze strony http://wisla-warszawa.pl/galeria-zdjec/)


Okazuje się, że w skomercjalizowanym do szpiku kości świecie sportu, w którym – wydawałoby się – rządzą wyłącznie pieniądze, zdarzają się sytuacje, iż sukces osiąga się nie za pomocą grubego portfela, ale dzięki zaangażowaniu i pasji. Przykładem tego jest budująca historia siatkarek Wisły Warszawa.

Wisła Warszawa to klub bardzo młody: powstał dopiero w 2014 roku. Już po pierwszym sezonie awansował do 1. ligi (czyli zaplecza Ekstraklasy – najwyższej klasy rozgrywek siatkarskich w Polsce). Przez parę lat był jedną z czołowych drużyn 1. ligi, ale do Ekstraklasy dziewczynom awansować się nie udawało. Aż do chwili obecnej...

Sezon zasadniczy 2018/2019 nie wypadł dla Wisły zbyt rewelacyjnie, gdyż zajęły dopiero 7. miejsce. Rozgrywki 1. ligi kończą się jednak systemem play-off. W nim „Bemowskie Syreny” (taki jest przydomek klubu) najpierw pokonały rywalki z Solnej Wieliczka, a następnie z Azotów Tarnów, i awansowały do finału. Zgodnie z obowiązującymi regułami, jego zwycięzca zyskiwał prawo gry w barażach z ostatnią drużyną Ekstraklasy o udział w tejże w następnym sezonie. W finale warszawskie siatkarki spotkały się z Jokerem Świecie (5. miejsce po rundzie zasadniczej), któremu po zaciętej walce uległy w pięciu meczach 2:3. Wydawało się, że marzenia o Ekstraklasie należy odłożyć co najmniej o rok.

Okazało się jednak, że Joker zrezygnował z gry w barażach i jego miejsce zajęła Wisła, która pokonała w nich KSZO Ostrowiec 3:1!

I teraz będzie najlepsze. Bemowskie Syreny rozpoczęły rozgrywki 1. ligi w pełnym składzie kadrowym, który jednak w trakcie sezonu mocno się wykruszył. Przez ostatnie miesiące do gry gotowych było zaledwie 8 siatkarek: podstawowa szóstka, plus libero, plus jedna (tak, tylko jedna!) rezerwowa... Zdarzało się, że gdy któraś z zawodniczek miała kłopoty zdrowotne, na meczu nie było żadnej rezerwowej! Ciekawe, co by się stało, gdyby w trakcie spotkania jakaś siatkarka odniosła kontuzję?... Odbijało się to również na treningach, gdyż przeciwko sobie nie mogły przecież zagrać dwie szóstki. Podobno na parkiet wchodził wtedy także sztab trenerski. I tak, mając tylko 8 zawodniczek, Wisła Warszawa wywalczyła awans do Ekstraklasy eliminując drużyny z pełnym składem!

Ogromny udział w tym sukcesie ma trenerka zespołu, Ewa Cabajewska. Ta jedna z czołowych niegdyś rozgrywających w Polsce objęła Wisłę dopiero w styczniu br. W pracy pomagała jej niedawna reprezentantka kraju, Joanna Mirek.

Radość z awansu do Ekstraklasy jest oczywiście ogromna, pojawił się jednak ogromny kłopot. Dotychczas Wisła Warszawa rozgrywała swe mecze w małej sali OSiR na warszawskim Bemowie (stąd przydomek klubu). Sala ta nie spełnia jednak wymogów Ekstraklasy. W Warszawie jest tylko parę hal sportowych. Największą z nich jest wiekowy Torwar mogący pomieścić jakieś 5 tysięcy widzów. W stolicy, w której rozwija się wiele dyscyplin sportu, dochodzi do konfliktów związanych z rezerwacją terminów imprez. Dla przykładu, na Bemowie występują też judocy i koszykarze Legii Warszawa i czasami jedno wydarzenie następuje tuż po drugim. Co prawda hala ta ma zostać wyremontowana w ciągu najbliższych wakacji, a jej trybuny powiększone, ale istnieje obawa, że budowlańcy nie dotrzymają terminu i nie zdążą przed rozpoczęciem następnych rozgrywek. Prezes Wisły Grzegorz Kulikowski rozważa nawet możliwość przeniesienia klubu do innego miasta.

Swoją drogą, to normalny skandal, że w stolicy państwa takiego jak Polska nie ma hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. W Warszawie są dwa wspaniałe stadiony piłkarskie (Stadion Narodowy i Stadion Legii), a największą halą jest przestarzały Torwar. Był kiedyś pomysł zbudowania nowoczesnego obiektu obok Stadionu Narodowego (jest tam naprawdę sporo miejsca), ale jakoś upadł i nikt nie podejmuje go na nowo.

kierdel
O mnie kierdel

Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. Trollem się nie jest; trollem się bywa. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu salonowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu. Tymon & Transistors - D.O.B. (feat. Jacek Lachowicz)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Sport