W notce podsumowującej zeszłoroczne Mistrzostwa Świata w snookerze ubolewałem, że najlepszy polski gracz Adam Stefanów zrezygnował z uprawiania tego sportu, gdyż nie zakwalifikował się do grona zawodowców. Ale to był stan na początek maja ubiegłego roku. Już w połowie tego miesiąca sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Otóż w gronie 128 zawodowców zwolniło się jedno miejsce i organ zarządzający rozgrywkami przyznał Adamowi dziką kartę, dzięki której nasz snookerzysta uzyskał możliwość startów w najważniejszych imprezach przez co najmniej dwa sezony. Oczywiście Stefanów nie mógł zrezygnować z takiej szansy.
Początek kariery zawodowej Adama nie był imponujący. W rozegranych 13 meczach odniósł tylko jedno zwycięstwo (nad niezbyt znanym Jamie Clarkiem w turnieju English Open 2018). Ostatnio w połowie lutego przegrał 1:4 w 1. rundzie Welsh Open z Mistrzem Świata z 2005 roku Shaunem Murphym (obecnie nr 11 na światowej liście rankingowej). Stefanów jednak ciężko trenuje, i to z najlepszymi (niedawno rozegrał całodniowy sparing z samym Ronnie O'Sullivanem!), tak więc jego praca musi przynieść efekty.
I faktycznie, w kilka dni po porażce w Welsh Open Adam spotkał się z tymże samym Murphym w rozgrywanych w Anglii eliminacjach do turnieju China Open, i tym razem wygrał 6:4! W ten sposób zakwalifikował się do turnieju głównego, a Murphy'emu oszczędził podróży do Chin.
Z drabinki turniejowej wynika, że Adam ma szanse awansować dość wysoko. W 1. rundzie spotka się z Andrew Higginsonem, a w przypadku wygranej – ze zwycięzcą pojedynku Ashley Carty–Ben Woollaston. Higginson (obecnie nr 58 na świecie) i Woollaston (nr 41) to dobrzy snookerzyści, ale żaden z nich nie prezentuje klasy Murphy'ego. Turniej odbędzie się w dniach 1-7 kwietnia, a transmitować go będzie Eurosport. Zachęcam do oglądania!
Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie
Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska.
Trollem się nie jest; trollem się bywa.
Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”.
Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami.
Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat.
Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu salonowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.
Tymon & Transistors - D.O.B. (feat. Jacek Lachowicz)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Sport