To ostatnia z serii notek o Halleyu. Przed przeczytaniem proszę o zapoznanie się z poprzednimi:
Najbardziej rozrywkowy uczony w historii
Halley i Newton
Halley: magnetyzm, komety i Wszechświat
Dotychczas pisałem głównie o najważniejszych osiągnięciach Halleya w zakresie astronomii i fizyki – najważniejszych, bo było jeszcze sporo innych, takich jak wyznaczenie parametrów orbity jednego z księżyców Saturna, które dla większości uczonych byłyby powodem do dumy, ale dla Halleya tylko drobnym przyczynkiem do jego dorobku. Halley zajmował się jednak także wieloma innymi dziedzinami, i również w nich miał znaczące dokonania. A oto niektóre z nich.
• Udoskonalił dzwon nurkowy i sam go przetestował. Przy tej okazji, jako jeden z pierwszych ludzi, nabawił się choroby kesonowej. Założył notowaną na giełdzie spółkę zajmującą się odzyskiwaniem zawartości zatopionych statków.
• Opublikował traktat greckiego matematyka Apoloniusza z Pergi o krzywych stożkowych. Ponieważ do jego czasów zachowało się tylko arabskie tłumaczenie tego dzieła, specjalnie nauczył się języka arabskiego i dokonał przekładu na łacinę.
• Doradzał austriackiemu cesarzowi Leopoldowi I w sprawie fortyfikacji wybrzeża Adriatyku.
• Wspólnie ze wspomnianym Stukeleyem jako pierwszy próbował naukowo wyznaczyć wiek Stonehenge.
• Był prekursorem badań demograficznych i nauk aktuarialnych. W owym czasie rząd brytyjski rozpoczął sprzedaż ubezpieczeń emerytalnych, nie wiedziano jednak, jak obliczać wysokość składki w taki sposób, aby z jednej strony świadczenia były w miarę przyzwoite, a z drugiej, żeby całe przedsięwzięcie nie zbankrutowało. Halley wszedł w posiadanie zestawień narodzin i zgonów we Wrocławiu, który uznał za miasto wzorcowe, gdyż, w odróżnieniu na przykład od miast portowych, większość mieszkańców rodziła się tam i umierała. Na podstawie tych tabel wyznaczył przewidywany czas życia dla ludzi w różnym wieku, a stąd wysokość składki, jaką należy pobierać dla ustalonej emerytury. Jeżeli więc nie podoba ci się wysokość twojej (obecnej albo przyszłej) emerytury, do pewnego stopnia możesz o to obwiniać Halleya!
Widzimy zatem, że jak na faceta, który uwodził, upijał się i klął jak marynarz, Halley zrobił w swym życiu całkiem sporo. Kilka lat temu jeden z blogerów Salonu24 napisał ironicznie, że największym odkryciem Halleya było... odkrycie Newtona. Uważam, że opinia ta jest skrajnie niesprawiedliwa. Odkrycie Newtona byłoby największym odkryciem dla KAŻDEGO nowożytnego uczonego (no, może z wyjątkiem Einsteina) – tak kolosalnym geniuszem był Sir Isaac. Ja raczej skłaniam się ku przekonaniu pewnego historyka nauki, który stwierdził, że Halley miał z Newtonem pecha, gdyż gdyby ten drugi nie istniał, to właśnie Halley zostałby uznany za największego geniusza swojej epoki.
I tu dochodzimy do pytania, które zadaje wiele osób (w tym i ja): czy, gdyby Newton się nie urodził, Halley byłby w stanie stworzyć pełną teorię grawitacji? Wspomniałem wcześniej, że fakt, iż siła grawitacji maleje z kwadratem odległości, znany był Halleyowi i innym, a głównym problemem było wyjaśnienie eliptycznego kształtu orbit planetarnych. Zrobił to Newton wykorzystując stworzony przez siebie rachunek różniczkowo-całkowy. Halley chyba nie był aż tak dobrym matematykiem, żeby samemu odkryć różniczki i całki, ale po zapoznaniu się z nimi dobrze je rozumiał. No a przecież rachunek różniczkowy wymyślił także Leibniz, więc Halley mógł w jakimś momencie wpaść na pomysł, żeby go użyć do obliczeń kształtów orbit. Uważam to za całkiem prawdopodobne.
Oczywiście, są to rozważania typu „co by było gdyby”, zatem odpowiedzi na to pytanie nigdy nie poznamy. Wiadomo jednak, że Halley potrafił myśleć w sposób niekonwencjonalny, o czym świadczy poniższa historyjka.
W trakcie pewnej dyskusji ktoś ubolewał, że wyznaczenie powierzchni Wielkiej Brytanii jest niemożliwe bez przeprowadzenia szczegółowych pomiarów geodezyjnych całej wyspy. Faktycznie, każdy kto widział mapę Wielkiej Brytanii, wie że ma ona bardzo nieregularny kształt: pełno na niej półwyspów, przylądków, wcinających się w ląd zatok itp. A jednak Halley po kilku dniach rozwiązał ten problem. Jak to zrobił? Otóż przerysował na karton dokładny kontur wyspy, po czym wyciął go i zważył. Następnie zaznaczył na nim obszar w centralnej Anglii, który już został pomierzony przez geodetów i którego powierzchnię znano, i też go wyciął i zważył. Porównując obie wagi mógł zatem, na zasadzie proporcji, obliczyć powierzchnię całej wyspy!
Drodzy Czytelnicy! Przez pewien czas nie będę mieć dostępu do internetu, dlatego proszę wybaczyć brak odpowiedzi na komentarze.
Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie
Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska.
Trollem się nie jest; trollem się bywa.
Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”.
Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami.
Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat.
Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu salonowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.
Tymon & Transistors - D.O.B. (feat. Jacek Lachowicz)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie