Patryk Wrzesień Patryk Wrzesień
793
BLOG

Najpierw "Oda do radości", a dopiero później hymn Polski

Patryk Wrzesień Patryk Wrzesień Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 36

Protesty pod Sądem Najwyższym wciąż trwają i każdego dnia dowiadujemy się o coraz to nowych wybrykach wybitnych jednostek obozu zdrady i zaprzaństwa. A to zwyzywają policjanta, a to kogoś oplują, a to rozpylą gaz, a to zarzucą prezydenta długopisami, a wczoraj dowiedzieliśmy się, że nawet w szeregach policji szykuje się jakiś bunt i kto wie czy funkcjonariusze nie wykorzystają eskalacji protestów do tego, żeby i dla siebie w całym tym cyrku coś ugrać. W każdym bądź razie ich popieram bo jak komuś należą się podwyżki to właśnie im, a nie zasiłkowcom i tym podobnym "degeneratom".

Natomiast ten tekst piszę, gdyż pojawiła się jedna bardzo symboliczna przesłanka, która świadczyć może o tym na czyją cześć i z czyjej inicjatywy protesty przeciwko zmianom w sądzie się odbywają. Wyczytałem wczoraj na portalu Interia w jednej z relacji, że protestujący po wyrzuceniu wszystkich długopisów w Prezydenta odśpiewali NAJPIERW "Odę do radości", a następnie hymn Polski. Jakby ktoś nie wiedział to "Oda do radości" to hymn Unii Europejskiej, a hymn Polski to hymn Polski. Myślę, że w tak symbolicznym określeniu kolejności odśpiewywanych pieśni z niewątpliwego porywu serca i emocji można doszukać się kto jest ważniejszy w całym tym proteście. Nie chodzi tu o żadne dobro Polski tylko o to, którzy łajdacy mają mieć rację i którzy mają mieć sędziów po swojej stronie. Stronnictwo niemieckie, jak widać po protestach, wcale się nie poddaje, stronnictwu amerykańskiemu i robi co może, żeby teraz, albo  kolejnych wyborach przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. 

W poprzednim tekście już pisałem, że sądy ogólnie mają obywateli w dupie i przy każdej nadarzającej się okazji zdejmują nam portki i pokazują gdzie nasze miejsce. Protestujący więc są, albo dobrze opłaceni przez swoich prowadzących, albo są kompletnie durni skoro protestują za "niezawisłością" sądów, a nie potrafią się zebrać i protestować kiedy każdy kolejny rząd podnosi podatki i śmieje się nam wszystkim w twarz. 

Na szczęście po raz kolejny widać nieudolność i amatorstwo wszystkich protestujących. Zarówno tych opłaconych jak i tych przysłowiowych durniów, bo jeżeli całą "spiralę zła" napędza poseł Szczerba, to z całym szacunkiem, ale te protesty przybrały wygląd jego twarzy, a więc śmieszny i żałosny. Niebawem zapewne wszystko rozejdzie się po kościach i zapomnimy o całej tej walce o niezawisłość, bo rząd robi co może, aby w tym "mrocznym" dla sądownictwa czasie przeforsować jak najwięcej kontrowersyjnych ustaw jak się tylko da. Paliwo już będzie droższe to nie ulega wątpliwości, zmienia się także ordynacja wyborcza, która ma na celu pozostawianie już na wieki rządów PO i PiSowi i kto wie co jeszcze przyjdzie do głowy naszym szacownym możnowładcom, bo protesty protestami, ale są wakacje i na urlop też trzeba będzie w końcu pojechać, a więc muszą się streszczać. A streszczać się potrafią co pokazali przy okazji zmiany ustawy o IPN-ie, kiedy to w ekspresowym tempie (podobno w 3 godziny) zmienili ustawę o IPN (angażując w to również Prezydenta), gdzie wycofali się Z SUKCESEM z tego co sami forsowali wbrew wszystkim, kilka miesięcy temu. Także Bonne chance drogi rządzie!

salonowe podziemie, na to wygląda

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo