Naczelnik Państwa Polskiego Jarosław Kaczyński ogłosił, że od 2023 r. Polacy będą przeznaczać 3% PKB na zbrojenia.
Wobec sytuacji jaka panuje na Ukrainie wydaje się to konieczne i sensowne. Wiedząc jednak, że pieniądze nie rosną na drzewach trzeba zadać sobie pytanie, czy dużo bardziej 'zawzięte' dozbrajanie armii odbije się na polityce socjalnej Prawa i Sprawiedliwości?
Mam taką nadzieję. Zdecydowanie wolałbym, żeby pieniądze, które idą obecnie w dużej mierze na demoralizację narodu Polskiego, były w końcu dobrze spożytkowane. Silna armia to podstawa tego, aby nie być drugą Ukrainą za kilka lat. Podoba mi się ten 'zryw' naszych rządzących co nie oznacza, że nagle zaczęli działać w zgodzie z szeroko pojętym rozumem. Dlaczego?
Jak na razie Kaczyński i Błaszczak wygłaszają tylko puste frazesy o tym, że 'trzeba się zbroić', że 'mamy realnego wroga', że 'Polska musi być gotowa', że 'Polska musi dokupić dużo sprzętu wojskowego'.
Wszystko ok, bardzo dobrze. Zgadzam się itd. Tym razem Naczelnik obrał dobry kierunek, ale brakuje konkretów. Wynika to zapewne z tego, że sam jeszcze nie wie na czym miałoby polegać tak 'gwałtowne' dozbrojenie naszego wojska i obawiam się, że ludzie, którzy będą mu w tym doradzać, z Panem Błaszczakiem na czele nie doradzą mu nic błyskotliwego i wyjdzie z tego wszystkiego taki bubel jak gospodarczy 'Nowy Ład'.
Na chwilę obecną wydaje się, że PiS naprawdę gotowy jest rzucić wszystkie swoje siły na militaryzację Polski, a to z tego względu, że jest na to niepodważalne poparcie społeczne, a jak wiadomo PiS na to zawsze patrzy - słupki poparcia, sondaże, opinia publiczna, to wszystko musi się zgadzać.
Jednak czy ograniczanie programów socjalnych będzie łatwe?
Jeżeli moje przypuszczenia były by słuszne i PiS rzeczywiście sypał by pieniędzmi na armię chętniej niż na zasiłki to w obecnej sytuacji z uchodźcami z Ukrainy (i nie tylko jak się okazuje) nie będzie to takie łatwe, gdyż ma ich przybyć do Polski prawdopodobnie od 3 mln do 5 mln. A już słyszymy, że nasz rząd zastanawia się czy czasem nie dawać ukraińcom 500+ i innych socjalnych prezentów.
Los Polaków będzie zależał więc głównie od tego czy ludzie, którzy przybędą do naszego kraju będą pracować, czy będą tylko odcinać kupony tłumacząc się tym, że 'ciężko im się odnaleźć w nowym kraju' i że potrzebują jeszcze więcej pomocy.
Żeby zobrazować to, ile od przyszłego roku mamy zamiar wydawać na armię, żeby choć trochę liczyć się na geopolitycznej mapie wystarczy spojrzeć na liczby, a one mówią niestety same za siebie.
Obecnie wartość PKB Polski wynosi ok 600 mld dolarów.
Na programy socjalne przeznaczamy, aż 25% tegoż PKB czyli, 150 mld dolarów!
Na dozbrojenie armii chcemy wydawać od 2023 r. zapowiadane 3% z tego PKB co daje nam ledwie 18 mld dolarów...
Żeby zobrazować jeszcze bardziej jak to malutko, weźmy wydatki militarne Rosji, które wynoszą 65 mld dolarów, czy USA, które są poza zasięgiem wszystkich 732 mld dolarów - z tym, że USA poza zasięgiem już niedługo bo Chiny zaraz ich wyprzedzą, co zresztą może być powodem destabilizacji za naszą wschodnią granicą, ale to inny o wiele bardziej rozległy temat.
A zatem, wydajemy w chwili obecnej na socjalne fanaberie, aż 150 md dolarów, a na dozbrojenie armii, która jest po prostu naszym być albo nie być, chcemy wydawać tylko 18 mld dolarów.
Wobec takiego bilansu nie wyobrażam sobie żeby Naczelnik Kaczyński wraz z Panem Błaszczakiem nie mieli żadnej refleksji na temat tego, "że może jednak ten socjalizm u nas w kraju to jest trochę za bardzo pojechany jak na to przed jakimi wyzwaniami obecnie stoimy i tak naprawdę na co warto wydawać pieniądze i na co nas stać".
Zapewne moje nadzieje na refleksje Kaczyńskiego to naiwność równie wielka jak dług publiczny naszego kraju, ale zawsze warto jakąś nadzieję mieć, tym bardziej, że jeżeli Kaczyński chce być w jakiś sposób pozytywnie zapamiętany przez przyszłe pokolenia, to ma właśnie teraz ku temu okazję. Ma szansę być zapamiętany jako ten człowiek, który umocnił Polskę militarnie i ten który zapewnił Polakom względne bezpieczeństwo na geopolitycznej mapie.
Jest jednak jakąś tam szansa na moją nadzieję, bo jak wcześniej wspominałem jest ogromne poparcie społeczne, dla inwestowania w wojsko, a to że trzeba będzie przez to ograniczyć lub chociaż przestać waloryzować programy socjalne to jakoś propagandowo poprzez TVP swoim wyznawcom wytłumaczą.
Co z uchodźcami z Ukrainy?
To może być prawdziwa łyżka dziegciu w beczce militarnego miodu, bo nasz kraj dziennie przyjmuje ok 100 tys. przybyszów, z których większość prawdopodobnie nie będzie pracować bo to starcy i matki z dziećmi. Jeżeli jednak ukraińscy mężczyźni wrócą cali i zdrowi z wojny czego z całego serca im życzę to nie będzie tak źle, a wręcz bardzo dobrze, bo brakuje nam rąk do pracy.
Nasz Rząd potrzebuje więc oprócz jakiegoś sensownego działania w zgodzie z rozumem również mnóstwo szczęścia jakim będzie powrót ukraińskich mężczyzn do naszego kraju.
Droga jaką planuje obrać Naczelnik wydaje się być słuszna, jego wyznawcy prawdopodobnie to przełkną i to poprą, brakuje więc tylko szczęścia oraz tego, że żadne niewidzialne siły (agentura) nie będzie rzucała kłód pod nogi w procesie powiększania muskułów naszej armii.
I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz, która jest kluczowa, dla przypieczętowania pomysłu dostatecznie szybkiego wzmocnienia naszej siły militarnej.
W poprzednim tekście pisałem o konieczności naciskania TU i TERAZ na NATO, żeby znacząco wsparło finansowanie polskich sił zbrojnych, bo lepszej okazji do takich nacisków może w najbliższej przyszłości już nie być. Trzeba kłóć żelazo póki gorące, żeby zrobić nie dwa, ale trzy kroki do przodu, bo jak widać po zachowaniu Rosji, trzeba być w najwyższej gotowości i prężyć co jakiś czas swoje muskuły. To ważne. SWOJE MUSKUŁY, a nie amerykańskie czy innych natowskich sojuszników. Nasze muskuły muszą być wystarczającym powodem do tego, żeby w przyszłości Rosjanie, czy jakiś inny szalony kraj zastanowił się nie dwa, ale dziesięć razy zanim zacznie swoją agresję na nasz kraj.
źródło wydatków na wojsko:
https://businessinsider.com.pl/finanse/swieto-wojska-polskiego-wydatki-na-obronnosc-ile-z-tego-idzie-naprawde-na-armie/z8tt1vt
Inne tematy w dziale Polityka