Internet reglamentowany - rzecz nie tylko o zdalnej edukacji

W tym tekście połączę kilka różnych wątków, które mają jednak wspólny mianownik. Tym mianownikiem jest Internet w Kazachstanie. Na początek garść newsów z obszaru wirtualnej edukacji i wirtualnej rzeczywistości…

185 tys. kazachskich dzieci, głównie z rodzin wielodzietnych i o niskich dochodach, nie posiada komputerów niezbędnych do nauczania zdalnego. 483 tys. dzieci nie ma dostępu do Internetu, a do 604 miejscowości nie dociera sygnał telewizyjny. 24 tys. nauczycieli nie ma komputerów, a niemal 2 tys. nie ma dostępu do Internetu.

Edukacja zdalna

Takie dane zaprezentował podczas posiedzenia rządu 4 sierpnia, minister edukacji i nauki Kazachstanu, Ashat Ajmagambetow. Równocześnie minister zadeklarował, że problem zostanie rozwiązany, ponieważ ponad 500 tys. komputerów będących na wyposażeniu szkół zostanie przekazanych dzieciom do domów. O rozwiązaniu problemów z dostępem do sieci minister nie wspomniał. W Kazachstanie nauka zdalna będzie obowiązywać w pierwszym kwartale nowego roku szkolnego. Może zostać przedłużona w zależności od rozwoju sytuacji epidemicznej. Teraz żniwo pandemii jest na tyle poważne, że w kraju po raz drugi obowiązuje kwarantanna (początkowo planowana na okres dwóch tygodni, została przedłużona).

Także studenci będą uczyć się zdalnie. Dotychczasowe doświadczenia Kazachstanu z nauczaniem zdalnym nie napawają optymizmem. W ostatnich miesiącach roku szkolnego 2019/2020 ujawniły się problemy, o których wspomniał minister w swoim dzisiejszym wystąpieniu. Do problemów technicznych doszły jeszcze kłopoty sporej części nauczycieli niewłaściwie realizujących wytyczne dotyczące zdalnego nauczania. Kłopoty wynikające z braku właściwego przygotowania, braku umiejętności posługiwania się sprzętem, brakiem dostępu do Internetu. Na dodatek wielu rodziców skarżyło się, że nie stać ich na opłacenie dostępu do sieci. Liczą oni na wsparcie państw w tej kwestii.

Dlatego powrót do zdalnego nauczania może okazać się problematyczny, a dotychczasowe pomysły na przełamanie trudności mogą być niewystarczające. Zresztą, zdalna nauka nie będzie dla każdego. Tylko 2,6 mln dzieci spośród 3,3 mln wszystkich uczniów będzie korzystała z tej formy edukacji. Tradycyjna nauka dla ponad 157 tys. dzieci będzie prowadzona w oddalonych wiejskich szkołach. Przewidziano też, że na wniosek rodziców 530 tys. dzieci w wieku przedszkolnym i w szkołach podstawowych będzie uczyło się w „grupach dyżurnych”. W jednej grupie będzie mogło przebywać wspólnie do 15 dzieci korzystających z tej formy opieki i nauki.

Do 25 sierpnia mają zostać opublikowane wszystkie podręczniki szkolne i ich wirtualne wersje.

Wyższe uczelnie będą zamknięte, z wyjątkiem szkół wyższych w odleglejszych miejscowościach. Jedynie w laboratoriach i na stażach medycznych dla przyszłych lekarzy nauka będzie realizowana w formule tradycyjnej, z zachowaniem zasad bezpieczeństwa sanitarnego.

Co w sieci słychać?

Na marginesie tych informacji warto powiedzieć słów kilka o kazachskim Internecie. Otóż, minister rozwoju cyfrowego, innowacji i przemysłu lotniczego, Askar Żumagaljew, poinformował na kwietniowym posiedzeniu rządu, że w Kazachstanie liczba internautów wynosi 84,2 proc. całej populacji ok. 18 milionów ludzi. Są to mieszkańcy wszystkich 118 miast i 4235 osad wiejskich, które mogą korzystać z sieci 3G i 4G. W planach ministerstwa było pokrycie do końca roku 99 proc. obszaru kraju dostępem do Internetu szerokopasmowego. Do końca roku liczba wiosek z dostępem do mobilnego dostępu szerokopasmowego miałaby wzrosnąć do 5163 miejscowości, (spośród wszystkich 6341 osad wiejskich w Kazachstanie). Czy pandemia pokrzyżuje te plany? Czas pokaże. Gdyby to się udało, nadal bez dostępu do sieci pozostawałoby ok. 130 tys. mieszkańców najmniejszych, najodleglejszych miejscowości.

Kolejne dane są takie: Łączność mobilna w Kazachstanie jest o 30 proc. tańsza niż średnia światowa. Jednak pomimo znacznego wzrostu liczby użytkowników, prędkość mobilnego Internetu w Kazachstanie jest na dość niskim poziomie w porównaniu do wielu innych krajów. Tak wynika z raportu analityków z Finprom.kz. Tak więc w rankingu krajów świata pod względem szybkości Internetu mobilnego w maju 2020 roku Kazachstan zajął 96 miejsce na 138, tracąc jednocześnie do takich państw jak m.in. Peru, Syria, Kenia, Honduras. Irlandzka firma Ookla przedstawiła wcześniej własna ocenę prędkości sieci mobilnej w Kazachstanie. Według tych danych w rankingu szybkości Internetu mobilnego Kazachstan zajmuje 102 miejsce z prędkością 17,45 Mb/s.

Internet jest, ale nie zawsze i nie dla każdego

W tle tych wszystkich danych trzeba pamiętać o specyfice kazachskiego Internetu i reglamentowanym dostępie do wirtualnej „wolności w komunikacji”. Przykład tej specyfiki - w lutym blokowano na terytorium Kazachstanu dostęp do usług Google, w tym Gmaila i częściowo do Youtube. Blokowany był dostęp do PlayMarket. Ograniczono też dostęp do popularnego komunikatora Telegram. Można było z niego korzystać za pośrednictwem VPN.

Podobnie było rok wcześniej, kiedy blokowano także dostęp do Facebooka. W maju ub. roku blokada zbiegła się w czasie z transmitowanym w Internecie przemówieniem budzącego kontrowersje opozycjonisty i biznesmena, przebywającego na emigracji Muhatara Ablajzowa, przywódcy zdelegalizowanego w Kazachstanie ugrupowania Demokratyczny Wybór Kazachstanu. W czerwcu 2019 blokowano internet przy okazji zamieszek po wyborach prezydenckich.

W tym roku blokady m.in. komunikatora WhatsUp wprowadzano w lutym podczas zamieszek na tle narodowościowym na południu kraju. Zginęło w nich - w starciach Kazachów z przedstawicielami mniejszości etnicznej Dungan - 8 osób. Władze kazachskie blokowały dostęp do Internetu także podczas majowych demonstracji z udziałem opozycji. Blokadzie towarzyszyły represje i zatrzymania wśród aktywistów opozycyjnych i dziennikarzy.

P.S.: A jeśli już o internetach mowa, to zapraszam do obserwowania mojego Twittera. na razie nam skromnie, ale im więcej nas, tym więcej będzie się działo #motywacja #aktywność na Twitterze.