Dwie Polski- nastroje społeczne na początku 2017 wg. Ikonografiki Onetu

Dzień bez sondażu dniem straconym ;)

Mały sondażyk INFOGRAFIKI Onetu o nastrojach społecznych w pierwszych miesiącach 2017 roku.

Nastroje Polaków w 2017 roku w porównaniu do roku 2007 i jeszcze bardziej do 2008 są wyraznie mniej optymistyczne.

Obawy są większe, szczególnie w porównaniu z 2008 rokiem, i bardzo wzrasta liczba osób mających mieszane uczucia.

Widać wyrazny związek między stosunkiem badanych do rządu Beaty Szydło a ich odczuciami związanymi z rokiem 2017.
Im bardziej pozytywny stosunek do rządu, tym więcej nadziei a mniej obaw.

Także zdecydowanie więcej nadziei a mniej obaw odczuwają potencjalni wyborcy PiS, natomiast deklarujący poparcie dla PO i Nowoczesnej- przeciwnie,
Wiążą z rokiem 2017 duże obawy i niewielkie nadzieje.

A czego najbardziej obawiają się Polacy?
Aż 31% boi się konfliktu politycznego i społecznego w kraju.

18%- niekorzystnej sytuacji międzynarodowej
17%- kryzysu gospodarczego
14%- działań PiS i aktualnego rządu

Na co badani respondenci mają nadzieję?

25%- na spokój i stabilizację
25%- na wzrost gospodarczy, poprawę sytuacji finansów publicznych
17%- na poprawę warunków życia, postulaty socjalne
12%- na realizację obietnic wyborczych PiS
 

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/nadzieje-i-obawy-zwiazane-z-rokiem-2017-infografika/xbsgwp1

Wniosek jaki wynika z tych badań jest podobny jak w innych sondażach- Polacy w swoich poglądach i nastrojach są bardzo zróżnicowani.
Można powiedzieć, że skrajnie zróżnicowani.
Większość można podzielić na niepoprawnych optymistów i czarnowidzących pesymistów, a między nimi też duża grupa starających się zachować obiektywizm- i ci chyba
oceniają sytuację najtrafniej.

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że co najmniej dwie największe części społeczeństwa żyją w dwóch różnych krajach, że są dwie Polski.
Upraszczając- III RP i IV RP, które są wobec siebie obce, nawet wrogie, które walczą ze sobą jak w bratobójczej wojence.

Na szczęście tylko w Sejmie, mediach i Internecie.
"Zwykli" ludzie mają duży dystans do polityki- i słusznie.

Wiedzą, że w dużym stopniu to show.

A co nam przyniosą kolejne miesiące 2017 roku dopiero się przekonamy.
Już wydarzyło się wiele, dalej jest wielka niewiadoma :)

@Kate Witt

Gorzej jak nadziei zabraknie...