Kasjopea Kasjopea
483
BLOG

Żart rekurencyjny jako zagadka logiczna, czyli wpis okolicznościowy

Kasjopea Kasjopea Rozmaitości Obserwuj notkę 4

Uwaga, teraz nastąpi żart z okazji Prima Aprilis!

Czy jeśli napisałam takie zdanie, po czym żart nie nastąpił, czy oznacza to, że jednak żart (niskich lotów) został sprawiony?

Bo powyższa sentencja przygotowuje na żart, a następna oznajmia, iż go nie będzie. Tym samym, pierwsza jest żartem, który zapowiada samago siebie.

Usiądźcie wygodnie, żeby przypadkiem nie spaść z krzesła... czas na żart!

Wróćcie do drugiego zdania. A potem czytajcie dalej, bo inaczej zostaniecie w pętli, która ciągle będzie odsyłała do tego samego akapitu.

Teraz rozważmy postawione pytanie. Można rozbić zadaną kwestię na dwa przypadki.

Primo: żart jednak był. I to żart rekurencyjny. Oraz metażart. Żart, który dotyczy siebie samego i powtarza się w sobie.

Ale, skoro żart się pojawił, to jednak nie można go uznać za żart, bo przedmiot żartu nie zaistniał.

Secundo: żartu nie było. Ale, skoro go nie było, to zdanie nr 1 jest żartem. Czyli żart był.

Można tą kwestię rozważać też z punktu widzenia logiki: czy pierwsze zdanie jest prawdziwe, czy też fałszywe? Jest prawdziwe, jeśli nastąpił żart. Nie jest prawdziwe, jeśli tak się nie stało. Analizujemy jeden element, czyli można zastosować funktor jednoargumentowy. Czy będzie to funktor negacji? Czyli: "nieprawdą jest, że teraz nastąpi żart z okazji Prima Aprilis"...?

Żeby to ustalić, konieczna okazałaby się definicja żartu.

A tu zaczyna się pole popisu dla rozmaitych psychologów i językoznawców.

Kasjopea
O mnie Kasjopea

Interesują mnie nauki ścisłe i techniczne, a także ich związki z życiem społecznym. Uwielbiam pisać.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości