Na forum klubu miłośników pewnej marki samochodów, na którym się udzielam, ktoś umieścił dziś ankietę jak w tytule niniejszej notki.
Pełna treść pod pytaniem brzmi:
Chciałbym Was zapytać: Co jest dla was ważniejsze w życiu, wolność czy bezpieczeństwo?
Czy chcecie być 'bezpieczni' - finansowo, socjalnie, fizycznie - za cenę narzuconych ograniczeń?
Czy też cenicie sobie przede wszystkim wolność wyboru (oczywiście ograniczoną wolnością innych ludzi) i uważacie, że na własną rękę, bez narzuconych w imię 'bezpieczeństwa' ograniczeń, potraficie lepiej zadbać o siebie?
Aktualne wyniki:
- Bezpieczeństwo: 40%
- Wolność: 60%
Dodam jeszcze, że raczej wszyscy biorący udział w ankiecie to mężczyźni (przynajmniej zgodnie z zapisem w dowodzie osobistym).
Chyba nieźle, co? "Aż" 60% nie chce się dobrowolnie uczynić niewolnikami...
------
A teraz przykłady niektórych wypowiedzi z dyskusji, która się wywiązała pod ankietą:
---
Zrobiłem uwagę, że kobiety w sposób naturalny mają priorytet bezpieczeństwa nad czymkolwiek i oddają się pod opiekę mężczyzn, zatem ankieta powinna jakoś rozróżniać płcie (choć na tym forum prawie żadne kobiety nie piszą, co chyba nie dziwi). Na to jeden z dyskutantów mi odpisał:
Mam nadzieję, że swojej kobiecie, żonie nie uświadamiasz codziennie gdzie jej miejsce?
Ot produkt dzisiejszych czasów. Ja piszę: "w sposób naturalny", o gość nie widzi innej opcji, jak przymuszanie. Kobieta zachowująca się kobieco musi być do tego przymuszana - innej opcji nie ma, no jak?
Zaraz potem zresztą dodał:
Nie odbierz tego tak zupełnie poważnie - ale między twoimi poglądami a "niewolnictwem" daleko nie jest
Ma ktoś pomysł na terapię?
---
Kiedy zostałem przy jakiejś okazji nazwany (a jakże) "ciemnogrodzianinem", stwierdziłem, że nim jestem i jestem z tego dumny, na takiej samej zasadzie, jak za określenie "postępowy europejczyk" od razu dam po mordzie. Na to padła taka odpowiedź:
Postepowy Europejczyk powinien byc Ci bliski. Własnie na zwiększaniu wolnosci (i to dość drastycznym) opierają się Traktaty europejskie.
Dopytałem dla pewności - to nie był żart.
---
Dalsza dyskusja o tej oazie wolności europejskiej wskazała, że za ową "wolność" mój rozmówca uważa swobodny przepływ osób, kapitału i towarów pomiędzy krajami w Europie. I składał za to wyrazy wdzięczności "traktatom europejskim".
Wraca do pamięci stary dowcip o Stalinie i dziecku - "a mógł zabić".
---
Na koniec, dla rozluźnienia, jeden z wpisów w konwencji bardziej kabaretowej (pisownia oryginalna):
glosowalem na opcje pierwsza ,bo kojarze opcje pierwsza dazeniem do socjalizmu ,a druga z dazeniem do demokracji
wole socjalizm ,bylo lepiej ,bezpieczniej ,czlowiek mial wiekszy luz psychiczny
generalnie rzecz biorac ,to zyjemy w XXIw i jestesmy ludzmi ,wiec niechcialbym ,zeby po zlamaniu konczyny stado zostawilo mnie na pastwe losu albo uzylo jako miesa armatniego ,bo nie jestem juz pelnowartosciowym samcem alfa ,beta czy kappa :)
ot cala tajemnica o bezpieczenstwie ,a nie zadne tendencje do zniewolenia
uzywanie terminu "spedalenie" w stosunku do osob ,ktore nie odczowaja pociagu do wlasnej plci jest poprostu chamskie ,ale skoro juz to zrobil to nie bede mu zabieral jego wolnosci i potwierdze : "mozesz (w rozumieniu :wolno ci ) mi naskoczyc"
P.S.
Cejrowski - "ten to jest idiota" :)
------
Podsumowania nie będzie. Chyba zbędne.
Inne tematy w dziale Polityka