Gazprom zagroził, że jeśli Dania nie pozwoli ułożyć gazociągu Nord Stream 2, to ominie duńskie wody. Wtedy najlepszą alternatywą byłaby trasa przez wody Polski. Gazprom jest coraz bardziej zirytowany na Danię, która dotąd nie pozwoliła rosyjskiemu koncernowi ułożyć na swoich wodach bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec. (wyborcza.pl)
Nie wiem, dlaczego wyborcza jakieś alternatywy przedstawia, ale jak przedstawia, to niech se przedstawia.
Prawdziwą przyczyną sporu Danii z Rosją jest to, że Nord Stream 2 krzyżuje się z kablami i rurami duńskimi, które położono wcześniej. Rosjanie mają dokładnie rozpracowaną strefę duńską i walnięcie rury tam, gdzie rozpoznali i planowali, jest najlepszym wyjściem.
Dania wie, że obejście północne (kolor zielony) lub południowy wschód (niebieska przerywana) dla Rosjan nie jest jakimś problemem i wyrazi zgodę. W zamian coś tam Rosja da, a Dania jak zawsze weźmie. Jest to tzw. współpraca międzynarodowa. Mapa ze strony Nord Stream załączona, wyborczą można ominąć i to by było na tyle w sprawie rury.
W języku istnieją zwroty, które same w sobie nie posiadają określonego znaczenia i dopiero kontekst i sytuacji, w jakiej są wypowiadane, nadaje im znaczenia. By nie zakłócić rudymentarnego toku myślenia, sensu w bezsensie doradzam nie szukać.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka
