,,Bullshit, skonfliktujemy się z Niemcami, Francuzami… Bo zrobiliśmy l**kę Amerykanom. Frajerzy, kompletni frajerzy. Problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską ocenę. Taka mur zyńskość…" Radosław Sikorski 22 czerwiec 2014 r.

Dyskusja o Starlink trwa i wciąga w czarną dziurę politycznych karłów a 07.03. Amerykańska firma lotniczo-kosmiczna Maxar Technologies zablokowała Ukrainie dostęp do swoich zdjęć satelitarnych. Oznacza to, że administracja prezydenta Donalda Trumpa, za pośrednictwem Departamentu Stanu, zakazała amerykańskim firmom i usługom komercyjnym udostępniania danych satelitarnych dla Ukrainy.
Ta amerykańska firma lotniczo-kosmiczna jest jedynym dostawcą komercyjnych zdjęć satelitarnych dla ukraińskich użytkowników, pokazujących przemieszczanie się wojsk rosyjskich, a także skutki zniszczeń ważnych obiektów, zarówno na terytorium tymczasowo okupowanym, jak i w samej Rosji.
Zdjęcia satelitarne Maxar były również wielokrotnie wykorzystywane przez światowe media do zilustrowania i analizy przebiegu działań wojennych pomiędzy Ukrainą a Rosją. Więcej TUTAJ
Jak to francuzi usłyszeli, to ogłosili, że: ,,Francja jest gotowa przekazywać swoje dane wywiadowcze Ukrainie zamiast Stanom Zjednoczonym". Odpowiednie oświadczenie złożył francuski minister obrony Sebastian Lecornu podczas audycji w radiu France Inter.
Nie będę opisywał euforii jaka wybuchła w jaskini karłów po usłyszeniu francuskiej pierdoły, bo nie czas i miejsce na pierdoły. Napiszę to, co nawet wicepremier i minister cyfryzacji RP dr Krzysztof Gawkowski wie, ale głośno nie powie.
Obecnie funkcjonują cztery główne globalne systemy nawigacji satelitarnej (GNSS).
GPS (Global Positioning System, USA) – Jest to amerykański system zarządzany przez Departament Obrony USA. Jest dostępny na całym świecie i szeroko dostępny w celach cywilnych i wojskowych.
Galileo (UE) – Do europejskiego systemu nawigacji zintegrowanego przez użytkownika Agencię Kosmiczną (ESA). Jest niezależny od GPS i oferuje większe bezpieczeństwo dla użytkowników w Europie.
GLONASS (Rosja) – Rosyjski system nawigacji zarządzany przez Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
BeiDou (Chiny) – chiński system nawigacyjny, który jest globalny i oferuje usługi także w Europie.
Dodatkowo w Europie działa EGNOS (European Geostationary Nawigacja Overlay Service), który wspiera i poprawia funkcjonowanie GPS i Galileo (np. w lotnictwie).
Tak więc przestrzeń nad nami jest kontrolowana i bezpieczna, ale nie pokazywana w czasie rzeczywistym. Tylko Starlink wyposażony w odpowiednie oprogramowanie umożliwia obserwację terenu Europy i prowadzenie operacji militarnych na terenie Rosji. UE posiada tylko system nawigacyjny, a nie wywiadowczy i w ramach NATO otrzymuje jakieś tam dane statystyczne czy inne pierdoły umożliwiające lot samolotów i rakiet nad terenem UE. Tak więc bez Starlink bohaterskie wyczyny dzielnej armii Ukrainy byśmy nigdy na video nie zobaczyli.
Wypada też podziękować Rosji, która pozwala na kręcenie filmów, chociaż może jednym pstryknięciem palucha wyłączyć zabawkę USA nad swoim terytorium. Warto jednak współpracować z USA, by dostać dostęp do terenów Europy w czasie rzeczywistym. Tak wyglądają stosunki przyjacielskie, więc spać możemy spokojnie. Jak ktoś będzie chciał nas zaatakować, to Rosja ostrzeże.

Plakat rosyjski. Zgoda na publikację otrzymana.
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka