Hungarian Conservative o Polsce

 Prezes Trybunału Konstytucyjnego RP Bogdan Święczkowski wszczął postępowanie prawne przeciwko premierowi Donaldowi Tuskowi i kilku wysoko postawionym polskim politykom, sędziom i prokuratorom w związku z podejrzeniem próby przeprowadzenia zamachu stanu.

 Podczas konferencji prasowej w środę Święczkowski ogłosił, że pod koniec stycznia podpisał 60-stronicowy akt oskarżenia, w którym oskarżył Tuska, ministrów jego rządu, marszałka Sejmu Szymona Hołownię, marszałek Senatu Małgorzatę Kidawę-Błońską, a także członków koalicji rządzącej obu izb parlamentu oraz kilku sędziów i prokuratorów o popełnienie przestępstw.

 Zdaniem prezesa najwyższego sądu osoby te „działały w zorganizowanej grupie przestępczej” od czasu zmiany rządu w grudniu 2023 r., a ich celem była zmiana porządku konstytucyjnego Polski oraz zakłócenie funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego i innych kluczowych instytucji, w tym Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) i Sądu Najwyższego. (...) Tusk jednak nie wydawał się przejęty oświadczeniem szefa Trybunału Konstytucyjnego. W filmie opublikowanym na X, gdzie widać go grającego w ping-ponga, roześmiał się z pytania pracownika o zarzuty, odpowiadając: „Dajcie spokój. Mamy tu ważne rzeczy do zrobienia. Zajmiemy się tym później”.

Tymczasem lider PiS Jarosław Kaczyński z zadowoleniem przyjął decyzję Święczkowskiego, stwierdzając, że jest to odpowiednia odpowiedź na sytuację w kraju. „Instytucje państwowe, w tym telewizja publiczna i prokuratura, zostały przejęte siłą” – powiedział, dodając, że „mamy do czynienia z sytuacją, w której prawo nie jest faktycznie egzekwowane”.   hungarianconservative 

 Węgierski minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó odwiedził Warszawę we wtorek, gdzie spotkał się z wiceprzewodniczącym nacjonalistycznej koalicji partii Konfederacja i wicemarszałkiem Sejmu Krzysztofem Bosakiem. Odnosząc się do obaw dotyczących autorytarnych rządów Tuska, Szijjártó napisał w poście na Facebooku: „Posłowie opozycji zostali aresztowani, w sądach trwają czystki polityczne, prokurator państwowy został nielegalnie zastąpiony, a telewizja publiczna została siłą przejęta”.

Dodał, że gdyby konserwatywny, patriotyczny rząd dopuścił się choćby ułamka tych działań, Bruksela już dawno wszczęłaby liczne procedury przestrzegania praworządności. „Ale teraz, gdy mamy do czynienia z rządem całkowicie lojalnym wobec Brukseli, nikt nie ma nic złego do powiedzenia”.