Gergely Gulyás Gulyás, minister kierujący Kancelarią Premiera, w wywiadzie dla mandiner.hu podkreślił, że „trzeba powiedzieć: w Polsce po ubiegłorocznych wyborach nastąpił kryzys konstytucyjny, będący efektem działań rządu Tuska". 
Według Gulyása rząd węgierski udzielił Romanowskiemu azylu politycznego, ponieważ „w jego przypadku istnieją konkretne dowody na brak sprawiedliwego procesu ”.
Odnosząc się do zarzutów wobec polskiego polityka, stwierdził: „Państwo węgierskie nie może wnikać w postępowanie prowadzone przez władze innego państwa. Nie możemy także zająć stanowiska co do zasadności oskarżenia.
Ważne: nie wtrącamy się w politykę wewnętrzną innych krajów, zwłaszcza nie w sposób, do jakiego inni są przyzwyczajeni w naszym. Trzeba jednak powiedzieć: kryzys praworządności nastąpił w Polsce po ubiegłorocznych wyborach w wyniku działań rządu Tuska. Dlatego czułbym się źle, gdyby po tym, co wydarzyło się w Polsce, rząd w Warszawie chwalił sytuację węgierskiego praworządności.
Polski rząd nie realizuje orzeczeń polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Lekceważąc immunitet czy ułaskawienie prezydenta, używa narzędzi prawa karnego przeciwko swoim politycznym rywalom. Minister Sprawiedliwości z powodów politycznych zmienił prezesów sądów i bezprawnie zwolnił prokuratora – jak stwierdził Sąd Najwyższy.
Były polski wiceminister rzeczywiście przyjechał na Węgry i zwrócił się do państwa węgierskiego o azyl polityczny. Dostał go, zgodnie z ustawodawstwem węgierskim i unijnym. W jego przypadku także istnieją konkretne dowody na brak sprawiedliwego procesu, gdyż latem tego roku został aresztowany, mimo że jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy korzystał z immunitetu. Zwolniono go dopiero po złożeniu przez Przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego oficjalnego protestu skierowanego do władz polskich, a polski sąd potwierdził, że aresztowanie było bezprawne.
Państwo węgierskie nie może wtrącać się w postępowania prowadzone przez władze innego państwa. Nie możemy także komentować zasadności oskarżenia. Tutaj jednak mówimy o prawie do azylu politycznego, które może zostać udzielone w przypadku, gdy w jego kraju nie została zapewniona ponad wszelką wątpliwość bezstronna ocena sprawy danej osoby, wolna od wpływów politycznych. Ryzyko to istnieje dzisiaj w ogóle, a sądząc po dotychczasowym postępowaniu, w szczególności w Polsce".
Linki:
salon24.pl/u/karzo/
salon24.pl/u/karzo/azylant-z-polski
Jaką wartość ma człowiek, który nauczył się czytać i pisać, myślenie pozostawiając innym? (Ernst Hauschka)
Osoby urażone treścią moich notek lub komentarzy proszę o kontakt karzo@mail.de Prawnicy osób urażonych po przedłożeniu pełnomocnictwa (Polska) lub Vollmacht (BRD) otrzymają wszystkie moje dane potrzebne do prowadzenia sprawy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka